Regionalna Sekcja Oświaty NSZZ „S” w Katowicach organizuje w poniedziałek 10 grudnia konferencję „Związkowe votum nieufności dla minister Zalewskiej”, podczas której związkowcy ocenią dotychczasowe dokonania minister Anny Zalewskiej i przedstawią powody, dla których domagają się jej odwołania z funkcji ministra edukacji narodowej.

Jak informuje śląsko-dąbrowska "Solidarność", związkowcy chcą dymisji Zalewskiej z kilku powodów. Chodzi m.in. o brak zapowiadanych jeszcze w czasie kampanii wyborczej godnych podwyżek dla nauczycieli, wydłużenie ścieżki awansu zawodowego czy wprowadzenie nowych przepisów dotyczących oceny pracy nauczyciela.
- W naszej ocenie minister Zalewska nie zamierza prowadzić uczciwych negocjacji. Spotkania z nami służą jej jedynie do dezinformowania mediów, którym wmawia, że prowadzi dialog ze stroną społeczną, uzgadniając ważne tematy. Nie dodaje przy tym, że Solidarność protestowała przeciwko większości zmian wprowadzonych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Przypomnę, że 15 września zorganizowaliśmy demonstrację w Warszawie, podczas której pokazaliśmy swoją dezaprobatę wobec polityki prowadzonej przez szefową resortu edukacji – podkreśla Lesław Ordon, szef oświatowej "Solidarności" w Regionie Śląsko-Dąbrowskim.

Również związkowcy z ZNP chcą dymisji minister edukacji narodowej. Podczas wrześniowej, ogólnopolskiej manifestacji w Warszawie dali temu wyraz. "Mamy dość niskich zarobków", "Mamy dość złego ministra edukacji", "Reforma Zalewskiej to krzywda dzieci", "Reforma Zalewskiej to krzywda nauczycieli", "Reforma Zalewskiej to okradanie samorządów" to napisy, które widniały wówczas na transparentach.
ZNP domaga się również zwiększenia nakładów na edukację, w tym podwyżek o 1000 zł dla nauczycieli.



KOMENTARZE (0)