- Konsekwentnie i z uporem powtarzam, że należy się spodziewać porozumienia, bo to się wszystkim opłaci. Spotkanie związków z radą nadzorczą Kompanii, które odbyło się 31 stycznia udowodniło, że strona związkowa ma bardzo mocne argumenty dla poparcia swojego stanowiska.
Sądzę, że właściwym byłoby, żeby w proces negocjacji porozumienia między stroną społeczną i zarządem Kompanii Węglowej włączyły się niezależne autorytety, na przykład wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk.
Dlatego, że przyszłość Kompanii Węglowej to de facto przyszłość regionu Śląska i jego mieszkańców.
Jak miałoby to wyglądać?
- To sprawa drugorzędna. Wojewoda mógłby na przykład zaprosić obydwie strony do siebie. I uczestniczyć w spotkaniu w charakterze obserwatora, który mógłby również łagodząco wpływać na strony.
Nie mamy również nic przeciwko temu, aby te negocjacje w sprawie przyszłości Kompanii Węglowej odbywały się w obecności zainteresowanych przedstawicieli samorządów oraz mediów. Aby jasne było, że strona społeczna ma argumenty i wolę zawarcia porozumienia.
Czytaj całość na wnp.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.