- Autor: PAP/KDS
- •8 paź 2017 20:23
W niedzielę (8.10) posłowie Nowoczesnej rozpoczęli akcję "Robię zakupy, kiedy chcę". - Jeśli ktoś nie chce robić zakupów w niedzielę, to niech ich nie robi - powiedział lider partii Nowoczesna Ryszard Petru.

• Niedzielne (08.10) zbieranie podpisów pod petycją do posłów i posłanek, żeby nie głosowali za ustawą ograniczającą handel w niedziele, rozpoczęło akcję "Robię zakupy, kiedy chcę".
• - Zbieramy podpisy pod petycją do posłów Rzeczpospolitej, aby pokazać, że Polacy chcą mieć wolność wyboru i chcą robić zakupy w niedzielę - powiedział Ryszard Petru, lider Nowoczesnej.
• Stwierdził, że ludzie masowo podpisują petycję.
"My, konsumentki i konsumenci, przedstawicielki i przedstawiciele organizacji pracodawców, izb handlowych i wszyscy, dla których ważna jest swoboda handlu i działalności gospodarczej, mają świadomość konsekwencji wprowadzenia ograniczenia handlu w niedzielę, apelujemy do posłanek i posłów na Sejm RP o nieprzyjęcie tej antywolnościowej, szkodliwej dla polskiej gospodarki ustawy" - czytamy w petycji.
- Zauważmy, że ograniczenie handlu w niedzielę spowoduje nie tylko utratę miejsc pracy, ale wręcz część biznesów zniknie - zwłaszcza przygranicznych sklepów we wschodniej i zachodniej części Polski, gdzie na zakupy przyjeżdża wielu Niemców, Ukraińców i Białorusinów - podkreślił w niedzielę lider Nowoczesnej.
Mieszkańcom Warszawy rozdawane były naklejki z hasłami, m.in. "Robię zakupy, kiedy chcę", "Nie dla zakazu handlu w niedzielę", "Chcę pracować w niedzielę". Jak wyjaśnił Petru, na naklejkach nie ma emblematów partyjnych, ponieważ inicjatorom akcji zależy, by pokazać, że to ponadpartyjna sprawa. - Chcemy, żeby to była akcja społeczna - dodał.
Zdaniem Petru problem pracowników, którzy nie chcą pracować w niedziele, można rozwiązać przez zmianę zasad - tak, by co druga niedziela dla pracowników musiała być wolna. - Mówię np. o takich osobach, które pracują w handlu - podkreślił. - Zamiast wylewać dziecko z kąpielą i zabijać miejsca pracy oraz ograniczać polskie PKB, pomyślmy o pracownikach, żeby byli dobrze traktowani przez pracodawcę. Pamiętajmy też o osobach, które chcą pracować w niedzielę, np. studentach albo osobach, które mają dzieci - dodał.
Akcja odbywa się w całej Polsce. Posłowie Nowoczesnej zbierali podpisy pod petycją nie tylko w Warszawie (Joanna Schmidt, Jerzy Meysztowicz, Paweł Rabiej), ale także m.in. we Wrocławiu (Michał Jaros, Krzysztof Mieszkowski), Toruniu (Joanna Scheuring-Wielgus), Łodzi (Katarzyna Lubnauer), Łomiankach (Kamila Gasiuk-Pihowicz), Opolu (Witold Zembaczyński), Katowicach (Monika Rosa, Barbara Dolniak, Paweł Kobyliński) oraz Bielsku-Białej (Mirosław Suchoń) i Koszalinie (Radosław Lubczyk).

KOMENTARZE (3)