O pierwszej fali strajków z 1980 r., na Dolnym Śląsku oraz ich znaczeniu dla powstającego związku zawodowego Solidarność opowiada przygotowana przez IPN wystawa „Tu rodziła się Solidarność”. Ekspozycja prezentowana jest od piątku na placu przed Dworcem Głównym we Wrocławiu.
Podczas uroczystego otwarcia wystawy dr Katarzyna Pawlak-Weiss, zastępca dyrektora Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu podkreśliła, że Wrocław jest miastem, które na mapie ogólnopolskich masowych strajków z lipca i sierpnia 1980 r. zajmuje szczególne miejsce.
Jak mówiła, dla Wrocławia i regionu istotny był strajk rozpoczęty 26 sierpnia przez kierowców w Zajezdni Autobusowej nr VII. W mieście stanęła komunikacja. Powołano Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, ponieważ do strajku dołączały kolejne zakłady, które do Zajezdni delegowały swoich przedstawicieli.
Podkreśliła, że wydarzenia wrocławskie zaniepokoiły władze pobliskiego Wałbrzycha, ze względu na liczne tam zakłady górnicze. "Siła płynąca ze zjednoczonego świata ludzi pracy okazała się ogromna. Oddziaływanie środowiska wrocławskiego na region Dolnego Śląska było niekwestionowane i dzięki temu akcje strajkowe rozszerzyły swój zasięg" - powiedziała Pawlak-Weiss.
"Takie były początki drogi w walce o godne życie, o poprawę ciężkiego losu ludzi zmagających się z ciągłymi podwyżkami cen, niską płacą i niegodnym traktowaniem. To dzięki ludziom Solidarności, którzy pokonali strach i zjednoczyli się w tej walce powstał pierwszy w bloku sowieckim związek, który dał nam wolną i demokratyczną ojczyznę. Dziś w tym miejscu upamiętniamy wydarzenia roku 1980 oddając hołd i pamięć tym wszystkim, którzy tą walkę wówczas podjęli" - mówiła.
Współautor wrocławskiej wystawy Stanisław Kiełb przypomniał, że pierwszymi strajkującymi zakładami na Dolnym Śląsku były: w Polkowicach - Zakłady Górnicze "Polkowice", we Wrocławiu - Fabryka Maszyn Budowlanych "Bumar-Fadroma", w Dusznikach-Zdrój - Zakłady Elektrotechniki Motoryzacyjnej "Polmo" i w Jelenie Górze - Wytwórnia Wielkiej Płyty Kombinatu Budowlanego.
"Strajki lipcowe miały charakter ekonomiczny i po uzyskaniu żądań pracowników, były wygaszane. Kolejna fala strajków przyszła w sierpniu. Największy miał miejsce w Zajezdni Autobusowej nr VII MPK we Wrocławiu. (…) Ogólnie w sierpniu na Dolnym Śląsku strajkowało około 200 zakładów pracy. Najwięcej we Wrocławiu i województwie wrocławskim" - mówił.

KOMENTARZE (0)