×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Szczurek-Żelazko o proteście rezydentów: w innych zawodach nie ma płatnych specjalizacji

  • Autor: PAP/KDS
  • 6 paź 2017 14:42

- Wynagrodzenie za rezydenturę nie jest zapłatą za pracę - lekarze to jeden z niewielu zawodów, które mają finansowane zdobywanie dodatkowych kwalifikacji – w taki sposób do strajku głodowego rezydentów odniosła się w piątek (06.10) Józefa Szczurek-Żelazko, wiceminister zdrowia.

Szczurek-Żelazko o proteście rezydentów: w innych zawodach nie ma płatnych specjalizacji
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

Od poniedziałku lekarze rezydenci w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie prowadzą protest głodowy, domagając się wzrostu finansowania ochrony zdrowia do 6,8 proc. PKB w ciągu trzech lat, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższe 10 lat. Chcą też m.in. zmniejszenia biurokracji, zwiększenia liczby medyków i wyższych wynagrodzeń.

Do protestu odniosła się w piątek wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko, która odwiedziła Centrum Onkologii - Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach.

- Chciałabym podkreślić, że wynagrodzenie za rezydenturę to nie jest wynagrodzenie za pracę (...) to, że rząd, budżet państwa finansuje specjalizację lekarzy, to sytuacja wyjątkowa w gospodarce narodowej. Generalnie jest to jeden z niewielu zawodów, który ma finansowane zdobywanie dodatkowych kwalifikacji - mówiła dziennikarzom.

Zaznaczała, że oczekiwania rezydentów dotyczące wynagrodzenia (...) należy właśnie w takim kontekście analizować. - Chcę pokazać, że w innych obszarach absolwenci, np. wydziałów prawa, ekonomii, nie mają finansowania zdobywania kolejnych specjalności. I w związku z tym należy patrzeć na ten problem jako na problem inwestycji w siebie tego lekarza - dodała.

Jednocześnie podkreśliła, że rząd dofinansowuje te specjalizacje, ponieważ jest to postrzegane jako element polityki państwa w zakresie bezpieczeństwa zdrowotnego kraju. Wiceminister wyraziła również nadzieję, że wkrótce strony konfliktu dojdą do porozumienia.

W ocenie Szczurek-Żelazko, problem niskich wynagrodzeń w ochronie zdrowia nawarstwia się od wielu lat. - Chciałabym przypomnieć, że ostatnia systemowa podwyżka w ochronie zdrowia miała miejsce między 2005 a 2007 r., kiedy to funkcjonował rząd Prawa i Sprawiedliwości. Przez osiem lat nie było systemowych regulacji w ochronie zdrowia - powiedziała.

Szczurek-Żelazko zapewniła, że rządzący widzą potrzebę dofinansowania służby zdrowia i sukcesywnie zwiększają na nią środki. - Podjęliśmy, po pierwsze, ustawę o minimalnym wynagrodzeniu, która gwarantuje pracownikom ochrony zdrowia minimalny poziom wynagrodzeń, jest to regulacja sektorowa, wyjątkowa (...). Ponadto realizowane jest porozumienie, które gwarantuje pielęgniarkom dodatkowe środki, tzw. 4 razy 400 - wskazała.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szczurek-Żelazko o proteście rezydentów: w innych zawodach nie ma płatnych specjalizacji

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA