600 odwołanych lotów w Europie, w tym wiele z Polski. Strajk pilotów linii lotniczej Ryanair dotknie kilkadziesiąt tysięcy pasażerów. Zarząd irlandzkich tanich linii lotniczych Ryanair zatwierdził w środę plan redukcji, przed najbliższym sezonem zimowym, liczby swoich samolotów bazujących w Dublinie z 30 do najwyżej 24, by wzmocnić działalność w Polsce - głosi komunikat prasowy przewoźnika.
Z powodu protestu załogi, irlandzkie tanie linie lotnicze zostały zmuszone do odwołania 600 lotów w Europie przewidzianych na 25 i 26 lipca w Hiszpanii, Portugalii i Belgii.
Anulowane połączenia dotkną ok. 60 tys. pasażerów. Chodzi o loty do Hiszpanii, Portugalii i Belgii oraz z tych krajów. Z Polski odwołano łącznie 14 lotów do tych państw.
Klientom, których loty zostały odwołane, Ryanair zaoferował skorzystanie z innego połączenia w ciągu siedmiu dni przed lub po 25-26 lipca. Klienci będą mogli również otrzymać pełen zwrot ceny biletów.
Związki zawodowe reprezentujące personel kabinowy Ryanair domagają się, by w całej Europie umowy o pracę były zawierane na podstawie prawa lokalnego, a nie prawa irlandzkiego oraz żeby wszystkim oferowano takie same warunki, bez względu na to, czy są zatrudnieni bezpośrednio, czy wynajęci za pośrednictwem firmy zewnętrznej. Wysuwane są też żądania płacowe.
Związki zawodowe wydały oświadczenie, wzywając Komisję Europejską i rządy wszystkich państw europejskich, w których działa Ryanair, do podjęcia działań w związku z - jak to określono - "dumpingiem socjalnym" praktykowanym przez irlandzkiego przewoźnika.
Ryanair twierdzi, że warunki, jakie zapewnia swoim pracownikom, są konkurencyjne i często lepsze od tych, które oferują jego rywale, a żądania związków są "bezprzedmiotowe". Co więcej, zarząd przewoźnika ostrzega, że brak porozumienia na "mniejszych rynkach" spowoduje w zimowym rozkładzie lotów przebazowanie samolotów, redukcję floty i miejsc pracy.
Co więcej zarząd irlandzkich tanich linii lotniczych Ryanair zatwierdził w środę plan redukcji, przed najbliższym sezonem zimowym, liczby swoich samolotów bazujących w Dublinie z 30 do najwyżej 24, by wzmocnić działalność w Polsce - głosi komunikat prasowy przewoźnika.
Może to pociągnąć za sobą zwolnienie z pracy ponad 100 pilotów i ponad 200 osób personelu kabinowego. Swą decyzję Ryanair uzasadnił stratami, jakie ponosi wskutek powtarzających się strajków załóg dublińskiej floty. Pracownicy, którzy mogą zostać objęci zwolnieniami, otrzymali w środę wypowiedzenia z 90-dniowym wyprzedzeniem.

KOMENTARZE (0)