"Solidarność", jako związek zawodowy nie wejdzie w skład, powoływanego przez MZ, zespołu ds. finansowania służby zdrowia; właściwym podmiotem do rozwiązania problemu protestujących lekarzy rezydentów jest Rada Dialogu Społecznego - powiedział przewodniczący "S" Piotr Duda.

Zarządzenie ws. powołania zespołu do spraw systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kadr medycznych i sposobu ich wynagradzania podpisał w poniedziałek (16 października) minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Powołanie zespołu zapowiedziała po spotkaniu z rezydentami premier Beata Szydło, która zaprosiła protestujących medyków do wspólnych prac nad ich postulatami. Pierwsze spotkanie zespołu zaplanowano na piątek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog".
Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność "Solidarność" Piotr Duda podkreślił w TVP Info, że "jedynym podmiotem i platformą" do rozwiązania problemów w związku z protestem lekarzy rezydentów jest Rada Dialogu Społecznego (RDS). "Dzisiaj z tego miejsca mogę oświadczyć, że Solidarność, jako związek zawodowy nie wejdzie w skład zespołu, który powołuje pan minister Radziwiłł" - zapowiedział.
Zdaniem Dudy, RDS jest jedynym reprezentatywnym forum choćby dlatego, że ze strony rządu w jej skład wchodzą wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, minister zdrowia Konstanty Radziwiłł oraz minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. "Doprosić lekarzy rezydentów i do roboty, i rozmawiamy" - podkreślił lider "S".
Zaznaczył, że "Solidarność" opowiada się za podwyższeniem wynagrodzenia w służbie zdrowia zarówno dla pracowników medycznych, jak i niemedycznych. Jego zdaniem, "podwyżki należą się wszystkim".



KOMENTARZE (0)