Solidarność zabiega o doprecyzowanie w Kodeksie pracy zapisów dopuszczających pracę zmianową także w niedziele i święta – poinformował w środę (18.04) lider związku Piotr Duda. Jego zdaniem, niektórzy pracodawcy wykorzystują obecne przepisy do nieuzasadnionego zatrudniania w niedziele.

- Podczas konferencji prasowej w Sosnowcu Duda pozytywnie ocenił działanie obowiązującej od początku marca ustawy ograniczającej handel w niedziele.
- Pytany, czy Solidarność będzie dążyć do wprowadzenia przepisów dających wolne niedziele także innym grupom zawodowym, przewodniczący powiedział, że związkowi zależy obecnie przede wszystkim na doprecyzowaniu przepisów dotyczących pracy zmianowej.
- Przewodniczący "S" przypomniał, że związek sprzeciwia się rozwiązaniom przygotowanym - przy sprzeciwie związkowców - przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Pracy, która przygotowała niedawno raport ze swoich półtorarocznych prac nad projektami nowych kodeksów.
Duda przypomniał, że zgodnie z generalną zasadą zawartą w Kodeksie pracy, niedziele i święta są dniami wolnymi od pracy. Jednocześnie kodeks zawiera wyłączenia, dotyczące m.in. zakładów pracujących w ruchu ciągłym czy służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo obywateli. Inne wyłączenie dotyczy właśnie pracy zmianowej. Według związkowców, jest ono nadużywane.
- Nie jest określone, jaka to jest praca zmianowa, czy na trzy, czy na dwie zmiany. To jest wykorzystywane i nadużywane przez niektórych pracodawców, którzy - powołując się na ten przepis - zatrudniają pracowników w niedziele i święta. My chcemy ten przepis doprecyzować - powiedział Duda.
Przewodniczący "S" przypomniał, że przepis dotyczący pracy zmianowej został wprowadzony do Kodeksu pracy za rządów SLD na wniosek pracodawców, którzy chcieli uregulowania sytuacji, kiedy np. dniówka pracownika zatrudnionego w porze nocnej kończy się w niedzielę rano.
- Tylko to nie zostało doprecyzowane i wykorzystują to pracodawcy; dochodzą do nas takie głosy, dlatego chcemy ten przepis doprecyzować - wyjaśnił Duda. Przyznał, że wiele grup zawodowych - jak policjanci, strażacy czy kolejarze - musi pracować w niedziele i święta, jednak - jak mówił - "są takie grupy, które nie muszą pracować".
- Czy jeśli nie możemy pomóc wszystkim, to nie pomagajmy nikomu? Nie, ja się z tym nie zgadzam. Małymi krokami idźmy do przodu, w cywilizowanym kierunku - powiedział Duda.
Przewodniczący "S" przypomniał, że związek sprzeciwia się rozwiązaniom przygotowanym - przy sprzeciwie związkowców - przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Pracy, która przygotowała niedawno raport ze swoich półtorarocznych prac nad projektami nowych kodeksów. Duda zaznaczył, że związek nie zaakceptuje rozwiązań liberalizujących prawo pracy, a jeżeli rząd zdecydowałby się na ich wprowadzanie, związkowcom pozostanie - jak mówił - "ulica".

KOMENTARZE (0)