- km
- •5 lip 2022 9:22
4 lipca odbyły się konsultacje Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych z przewodniczącymi organizacji związkowych działających w sferze finansów publicznych. Zdaniem związkowców propozycja rządu dotycząca podwyżek w budżetówce jest nie do zaakceptowania.

Zaproponowana przez rząd podwyżka wynagrodzeń w wysokości 7,8 proc. zdaniem OPZZ jest „skandaliczna i daleko niewystarczająca dla wyrównania straty związanej
z galopująca inflacją. W praktyce spowoduje to obniżenie siły nabywczej otrzymywanych wynagrodzeń”. W związku z tym związkowcy postulują o podwyżkę wynagrodzeń o 20 proc.
Czytaj też: PO chce 20-proc. podwyżki dla budżetówki
- Poziom inflacji w Polsce osiągnął już niespotykaną wysokość 15,6 proc. W praktyce powoduje to masowe ubożenie Polaków. W ocenie OPZZ tylko zdecydowane działania rządu mogą uchronić miliony obywateli Polski przed wejściem w ubóstwo. Jednym z postulatów OPZZ jest wzrost wynagrodzeń pracowników sfery finansów publicznych o 20 proc. Postrzegamy to jako bezwzględne minimum, dla uchronienia przed negatywnymi skutkami obecnego kryzysu – piszą związkowcy.
Czytaj też: Budżetówka ucieka do prywatnych firm, ale czeka ją twarde lądowanie
Organizacje związkowe zrzeszone w OPZZ rozpoczynają akcje protestacyjne. Pierwszym jej krokiem będą pikiety pod urzędami wojewódzkimi 23 i 30 lipca. W sierpniu odbędą się akcje protestacyjne w Warszawie. „Jeśli rząd nie zmieni swojego stanowiska wobec planowanego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych podejmie dalsze ogólnopolskie akcje protestacyjne” – informują związkowcy.


KOMENTARZE (2)