Negocjacje zakończone fiaskiem. "Pracodawca posunął się do szantażu"

Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

- Przedstawiliśmy postulaty, które są w pełni uzasadnione, biorąc pod uwagę inflację. Nasze zarobki są „zjadane” przez rosnące ceny podstawowych produktów żywnościowych i mediów - mówi Andrzej Sobolewski, przewodniczący „Solidarności” w Magna Automotive Poland.

Jak informuje śląsko-dąbrowska "Solidarność", 15 listopada związkowcy spotkali się i rozmawiali z przedstawicielami dyrekcji. Negocjacje zakończyły się jednak fiaskiem. 

- Pracodawca zaproponował podniesienie stawek godzinowych o 1,20 zł brutto i 200 zł podwyżki dla pracowników administracji, ale zaznaczył, że ta „oferta” jest ważna tylko podczas tego spotkania i albo się na nią zgodzimy, albo się z niej wycofa. W naszej ocenie posunął się do szantażu, na który nie mogliśmy pozwolić. To w dalszym ciągu zbyt mało w stosunku do oczekiwań pracowników – ocenia przewodniczący zakładowej „S”.

W ocenie związkowców problemem jest również brak sprawnej komunikacji między pracodawcą i pracownikami, co prowadzi do wielu nieporozumień i frustracji. Coraz więcej osób szuka innej pracy.

Magna Automotive Poland działa w branży motoryzacyjnej, zatrudnia ponad 500 osób. Zdecydowana większość z nich pracuje w systemie godzinowym. Są to m.in. pracownicy produkcyjni, utrzymania ruchu i magazynu.

Nie tylko w dąbrowskiej spółce walczą o podwyżki. W ZF CV System Poland związkowcom udało się wynegocjować m.in. coroczne premie i podwyżki. Pracodawca zaoferował średnie podwyżki w wysokości 7 proc., przy czym maksymalny wzrost może wynieść 10 proc. Szczegóły na ten temat znajdziesz tutaj.

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl