Po 5 latach związkom zawodowym działającym w Filharmonii Zabrzańskiej udało się wywalczyć wyższe wynagrodzenia. Podwyżki sięgnęły nawet 1200 zł na rękę.

– To gigantyczne podwyżki, a tym samym gigantyczna zmiana jakości życia muzyków - mówi cytowany przez Solidarność Paweł Bajer, przewodniczący „Solidarności ” w filharmonii w Zabrzu. Jak podkreśla, członkowie zabrzańskiej orkiestry nie spodziewali się takiego wzrostu wynagrodzeń.
Wysokość podwyżek została uzależniona od stanowiska zajmowanego w orkiestrze. Wcześniej najniższa stawka podstawowa wynosiła 1700 zł brutto, po podwyżce jest to 3600 zł brutto. Muzyk, który do tej pory zarabiał 1900 zł brutto, teraz ma na angażu stawkę wynoszącą 3750 zł brutto. Z kolei wynagrodzenie wynoszące 2150 zł brutto zostało podwyższone do 3950 zł brutto. - Teraz takie kwoty widnieją na naszych angażach, a od ich wysokości będą odprowadzane składki emerytalno-rentowe, policzony zostanie dodatek stażowy, czy dodatek za koncerty - zaznacza przewodniczący „Solidarności”.
Jak wyjaśnia, w ramach umowy o pracę każdy muzyk jest zobowiązany do zagrania wraz z zabrzańską orkiestrą jednego koncertu w miesiącu. Pozostałe występy powinny być dodatkowo płatne.


KOMENTARZE (0)