-
- •28 paź 2021 11:25
Do Inicjatywy Pracowniczej dołączyła Komisja Środowiskowa Pracownic i Pracowników Domowych. To pierwsza w Polsce struktura związkowa pracownic domowych, złożona całkowicie z migrantek z Ukrainy.

Przedstawiciele Inicjatywy Pracowniczej zwracają uwagę, że brak regulacji dotyczących pracy domowej i opieki nad seniorami, różnice w płacach w Polsce i na Ukrainie oraz kryzys opieki w Polsce często wykorzystują agencje pracy. Niektóre z nich działają w Polsce, inne na Ukrainie. Członkinie związku skarżą się, że agencje w żaden sposób nie zabezpieczają ich interesów - nie gwarantują im możliwości legalnego zatrudnienia, czasem nawet legalnego pobytu.
- Najważniejszą rzeczą dla naszego związku jest walka o powszechną legalność zatrudnienia - mówi Rusłana Poberezhnyk, członkini prezydium nowej komisji - W tej chwili w opiece większość osób pracuje bez umów, na czarno. To oznacza, że nie odprowadzamy składek do ZUS, nie możemy iść do lekarza. Nie ma żadnych regulacji dotyczących czasu naszej pracy, listy zadań, które mamy do wykonania. Wiele dziewczyn teoretycznie opiekuje się starszą osobą, ale wymaga się od nich też sprzątania, gotowania czy podawania leków, a nawet zastrzyków - dodaje.
Rusłana Poberezhnyk podkreśla też, że bardzo często pracodawcy oczekują od opiekunek pracy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Jej zdaniem to braku szacunku wobec prawa do odpoczynku i czasu wolnego.
- Tymczasem pieniądze, które dostajemy do ręki, to niewiele więcej niż polska płaca minimalna - komentuje.
Jak zaznacza Inicjatywa Pracownicza, celem związku zawodowego jest nie tylko walka z wyzyskiem, prowadzonym przez agencje pracy tymczasowej czy naciskanie na pojedynczych pracodawców. Zdaniem pracownic domowych, konieczne są kampanie kierowane do władz państwowych i samorządowych.
- Państwo musi uznać, że rodziny potrzebują wsparcia w opiece nad osobami starszymi. W tej chwili jeśli ktoś legalnie wynajmuje nianię do dziecka poniżej 3 lat, nie musi płacić za tę nianię składek na ZUS. Uważamy, że w przypadku osób starszych powinno być tak samo - wyjaśnia Poberezhnyk. - Potrzebne są odgórne, rządowe naciski na rzecz legalizacji naszej pracy, podpisywania normalnych umów, płacenia podatków i składek. To opłaci się też państwu, że te pieniądze będą normalnie odprowadzane, a nie płacone pod stołem - zauważa.



KOMENTARZE (6)