- W dużej mierze przyszłość organizacji zależy od nich samych. Czasy PRL i politycznych nominacji wymiotła demokracja. Przetrwają te organizacje, które lepiej, skuteczniej będą działać na rzecz swoich członków. Żeby nie było za łatwo, należy dopowiedzieć, że to „lepiej i skuteczniej” jest zmienne w czasie. Tego świadomość muszą mieć zarówno pracodawcy, jak i pracownicy - tak na pytanie o to, jaki los w 2021 roku czeka organizacje zrzeszające pracowników i pracodawców, odpowiedział Zbigniew Żurek z BCC. Spytaliśmy, co na ten temat sądzą też Cezary Kaźmierczak (ZPP), Grażyna Spytek-Bandurska (FPP), Katarzyna Siemienkiewicz (Pracodawcy RP) i Jan Gogolewski (ZRP).
- Autor:Katarzyna Domagała-Szymonek
- •28 gru 2020 6:00

Katarzyna Siemienkiewicz, ekspertka Pracodawców RP ds. prawa pracy
Organizacje zrzeszające pracodawców i pracowników również nie są wolne od skutków obecnego kryzysu. Rolą partnerów społecznych jest reprezentowanie stanowisk swoich członków na forum dialogu społecznego. Jak wiemy, dialog społeczny w Polsce już od dłuższego czasu przeżywa kryzys, którego nie zażegnała pandemia.
Gwoździem do trumny było uchwalenie w Tarczy Antykryzysowej przepisów umożliwiających odwoływanie członków Rady Dialogu Społecznego przez Prezesa Rady Ministrów. Zostały one uchylone na skutek apelu partnerów społecznych, ale niesmak pozostał. Była to również oznaka burzenia dotychczas ustalonego porządku i braku poszanowania dla autonomii partnerów społecznych.
Przykład tej ingerencji w działalność Rady Dialogu Społecznego wzbudziła wśród związków zawodowych i organizacji pracodawców słuszne obawy. Skoro partnerzy dostali sygnał, że ich działalność może zostać jednostronnie zakwestionowana przez rząd, to ich praca i udział w budowaniu nowego porządku postcovidowego także mogą nie mieć większego znaczenia.
Przypomnijmy, że zgodnie z Konstytucją RP gospodarka rynkowa w naszym kraju oparta jest m.in. na solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych. Dlatego też głos partnerów społecznych musi być uwzględniany przez decydentów. Ponadto powszechnie wiadomo, że działalność partnerów społecznych jest finansowana ze składek członkowskich. Kryzys spowodował konieczność szukania oszczędności wszędzie, gdzie się da. Powstaje też obawa, że firmy będą podejmować trudną decyzję o wystąpieniu z organizacji. W ten sposób pozbawią się ochrony swoich interesów z uwagi na trudną kondycję. Tym samym kryzys dialogu może jeszcze bardziej się pogłębić.
Nie widać też żadnych form wsparcia dla partnerów społecznych, a tym bardziej wzmacniania roli tego konstytucyjnego elementu polskiego ustroju gospodarczego. Wobec powyższego obawy związków zawodowych i organizacji pracodawców o swoją przyszłość są jak najbardziej uzasadnione. (fot. Pracodawcy RP)


Słowa kluczowe
- związki zawodowe
- Andrzej Kubisiak
- PIE
- Polski Instytut Ekonomiczny
- Cezary Kaźmierczak
- ZPP
- Związek Przedsiębiorców i Pracodawców
- Grażyna Spytek-Bandurska
- FPP
- Federacja Przedsiębiorców Polskich
- Katarzyna Siemienkiewicz
- Pracodawcy RP
- Zbigniew Żurek
- BCC
- koronawirus
- Jan Gogolewski
- Związek Rzemiosła Polskiego
- ZRP
- podsumowania 2020/prognozy 2021
KOMENTARZE (0)