„Solidarność” działająca w Fortum Power and Heat Polska złożyła do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przez pracodawcę przestępstwa polegającego na utrudnianiu prowadzenia działalności związkowej. Chodzi o spór zbiorowy dotyczący podwyżek wynagrodzeń, który nie jest uznawany przez zarząd firmy. Związkowcy nie wykluczają także przeprowadzenia akcji protestacyjnych.

Jak informuje "Solidarność", doniesienie zostało złożone w w Prokuraturze Rejonowej dla Wrocławia Śródmieście 5 stycznia.
- Zarząd Fortum od miesięcy nie uznaje sporu zbiorowego, co uniemożliwia rozpoczęcie rokowań dotyczących zgłoszonych przez nas postulatów. Zdecydowaliśmy się zawiadomić prokuraturę, bo w naszej ocenie pracodawca łamie prawo - wyjaśnia Andrzej Śpiewak, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” w Fortum.
Zobacz: Górnicy walczą o podwyżki. Więcej pieniędzy albo strajk
„Solidarność” wraz z działającym w Fortum Związkiem Zawodowym Pracowników Ruchu Ciągłego zgłosiły żądania płacowe w trybie sporu zbiorowego w kwietniu ubiegłego roku. Zarząd spółki zakwestionował jednak istnienie sporu i dotychczas nie podjął negocjacji.
- Nasza cierpliwość się wyczerpała. Liczymy, że prokuratura zajmie się sprawą i pracodawca wreszcie przystąpi do rozmów. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, nie wykluczamy rozpoczęcia akcji protestacyjnych - tłumaczy Śpiewak. - Spotkania odbywają się, ale wyglądają one tak, że pani dyrektor HR informuje nas o decyzjach podejmowanych przez zarząd i mówi, że nie podlegają one żadnym negocjacjom – zaznacza.
Zobacz: Były związkowiec zdefraudował 2,5 mln euro. Wydał je na prostytutki i kąpiele w szampanie
Związkowcy domagają się wzrostu płac dla wszystkich pracowników w wysokości 10 proc. średniego wynagrodzenia w firmie.
Fortum Power and Heat Polska posiada w Polsce dwie elektrociepłownie – w Częstochowie i Zabrzu.



Słowa kluczowe
- Solidarność
- związki zawodowe
- Fortum Power and Heat Polska
- podwyżki
- płace
- pensje
- zarobki
- wynagrodzenia
KOMENTARZE (0)