Czego Pańskim zdaniem najbardziej potrzebuje teraz Kompania Węglowa?
Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce: - Kompania Węglowa na obecną chwilę najbardziej potrzebuje oddechu finansowego, żeby miała trochę czasu na wprowadzenie w życie programu naprawczego. I tu od razu pojawia się kolejna kwestia, a mianowicie to, co rozumiemy przez program naprawczy. Czy miałaby to być głęboka restrukturyzacja, czy też miałyby to być zmiany organizacyjne, które umożliwiłyby kopalniom Kompanii wyjście na prostą.
Czytaj też: Krzysztof Sędzikowski prezesem Kompanii Węglowej. Bez zaskoczenia
Same zmiany organizacyjne wystarczą? A czy nie będzie potrzeby odchodzenia od wydobycia w miejscach, w których od lat generowane są straty?
- Trzeba sobie tu odpowiedzieć na pytanie, co oznacza pojęcie kopalni nierentownej, bądź rentownej. Mamy wiele przykładów z przeszłości, kiedy kopalnie - wydawałoby się skazane na pewną likwidację - po pewnym okresie działań naprawczych okazywały się wiodące w swoich spółkach. Wiele tu zależy od geologii, od programów inwestycyjnych. Jest bardzo wiele czynników decydujących o tym, czy dana kopalnia jest rentowna w określonym czasie, czy też nie.
Dlatego właśnie kopalnie zgromadzono w poszczególnych spółkach, żeby w gorszych okresach nawzajem się wspierały. Najważniejsze, żeby nie wylać dziecka z kąpielą i nie podejmować pochopnych działań.
Czytaj też: Kompania Węglowa przelała pieniądze, górnicy zakończyli strajk
Sądzę, że należałoby wzmocnić pozycję dyrektorów kopalń w Kompanii Węglowej, którzy przecież najlepiej wiedzą o mocnych oraz słabych stronach kierowanych przez siebie kopalń. Wiedzą też, jakie działania należy podjąć, żeby poprawić standing tych kopalń.
Natomiast zza biurka w centrali KW można, na bazie statystyk, ubić praktycznie każdą z kopalń. I przy tym nawet uzasadnić to tak, żeby ludziom się wydawało, że to potrzebne.
Cały artykuł czytaj tutaj.