Brakiem porozumienia i spisaniem protokołu rozbieżności zakończyła się ostatnia tura rokowań między przedstawicielami organizacji związkowych działających w PKP Cargo i pracodawcą. Spór zbiorowy wchodzi teraz w etap mediacji.

Do 6 maja PKP Cargo przedstawi stronie związkowej mediatora. Jak poinformował Jan Majder, przewodniczący „Solidarności” w PKP Cargo, pierwsze spotkanie z jego udziałem odbędzie się nie później niż 16 maja.
- Po raz kolejny usłyszeliśmy tylko, że zarząd chciałby dać ludziom podwyżki, ale nie ma na nie pieniędzy. W związku z tym zdecydowaliśmy o podpisaniu protokołu rozbieżności. Nie zmieniliśmy swojego stanowiska i podtrzymaliśmy swoje żądania – podkreśla Jan Majder, cytowany przez katowicką Solidarność.
Najważniejszy postulat strony związkowej dotyczy podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych wszystkich pracowników firmy o 600 zł. Związkowcy argumentują, że to uzasadnione żądanie, bo zbiorowych podwyżek wynagrodzeń nie było w firmie od 2019 roku.
Zobacz: Maszyniści PKP Cargo odłożyli rokowania płacowe
Spór zbiorowy na tle płacowym trwa w PKP Cargo od początku marca. W dniach od 28 marca do 8 kwietnia w spółce przeprowadzone zostało referendum strajkowe, w którym wzięło udział 67 proc. pracowników. Zdecydowana większość z nich, 98 proc., opowiedziała się za strajkiem, jeśli pracodawca nie zrealizuje postulatów strony związkowej.
Przeczytaj: Związkowcy w siedzibie PKP Cargo. Strajk jest blisko
PKP Cargo to największy kolejowy przewoźnik towarowy w Polsce i drugi pod względem wielkości w Unii Europejskiej. Spółka zatrudnia niespełna 15 tys. pracowników.



KOMENTARZE (0)