Jak informuje śląsko-dąbrowska "Solidarność", związkowcy od 18 lat toczą batalię o rezygnację z usług firm zewnętrznych w ArcelorMittal Poland. W końcu udało się spełnić ten postulat - pracodawca zapowiedział definitywną rezygnację z pracowników tymczasowych.

- Z informacji przekazanych przez "Solidarność" wynika, że ArcelorMittal Poland zapowiedział definitywną rezygnację z pracowników tymczasowych.
- Na początku sierpnia ostatni pracownicy spółki zewnętrznej Sanpro Synergy zostali zatrudnieni bezpośrednio w spółce.
- Jak zaznaczają związkowcy, o pełnym sukcesie będzie można mówić wówczas, gdy do AMP przejdą ostatni pracownicy innej spółki zewnętrznej Ananke Business Communication z Grupy Leasing Team.
Jak informuje śląsko-dąbrowska "Solidarność", od 18 lat toczy batalię o rezygnację z usług firm zewnętrznych. Udało się wygrać - pracodawca zapowiedział definitywną rezygnację z pracowników tymczasowych. Na początku sierpnia ostatni pracownicy spółki zewnętrznej Sanpro Synergy zostali zatrudnieni bezpośrednio w ArcelorMittal Poland. Łącznie w ciągu minionych 2 miesięcy spółka przejęła ok. 150 osób.
Czytaj też: Jeszcze dwa lata temu byli daleko. Dziś w tym zawodzie najtrudniej znaleźć pracownika
Związkowcy podkreślają, że problem zatrudniania poprzez spółki zewnętrzne dotyczy wszystkich oddziałów koncernu, ale najwięcej pracowników tych firm pojawiło się w Hucie Katowice.
- Przez te wszystkie lata przez „interimy” mogły się przewinąć tysiące osób. W pewnym momencie tylko jedna ze spółek zatrudniała ponad 1000 pracowników - mówi Lech Majchrzak, przewodniczący „S” w dąbrowskim oddziale AMP.
Majchrzak przyznaje, że w efekcie związkowych działań prowadzonych przez te wszystkie lata, części osób udawało się przejść do AMP. - Ten proces trwał, ale bywał blokowany przez pracodawcę lub ograniczano liczbę osób, która miała zostać przejęta – wyjaśnia.
Mniejsza efektywność i większa rotacja
Związkowcy argumentują, że zatrudnianie pracowników przez firmy zewnętrzne jest nieefektywne.
- Część osób przychodziła, szukała innej pracy i odchodziła. Jedna z firm pośredniczących w pewnym momencie policzyła straty z tym związane i okazało się, że na zatrudnianie nowych i szybko rezygnujących pracowników, szkolenia i odzież roboczą wydaje kilkaset tysięcy złotych rocznie. W tej chwili AMP ma ogromny problem z zatrudnianiem nowych osób. Gdyby pracownicy spółek zewnętrznych od razu byli przyjmowani do AMP, to pewnie w większości zostaliby do dzisiaj. W ten sposób straciliśmy wiele młodych, dobrze rokujących osób - mówi Lech Majchrzak.
To nie koniec sprawy


Słowa kluczowe
- ArcelorMittal
- ArcelorMittal Poland
- Solidarność
- związki zawodowe
- pracownicy tymczasowi
- praca tymczasowa
KOMENTARZE (0)