Wojciech Orliński, szef działającego w Agorze i InfoRadiu związku NSZZ "Solidarność" ma stracić pracę. Firma zwróciła się już do związku o wydanie pozwolenia na wręczenie mu wypowiedzenia.

- Wojciech Orliński kilka tygodni temu ostrzegał, że Agora planuje jesienią zwolnić nawet kilkaset osób.
- Teraz sam znalazł się na liście do zwolnienia. Powodem planowanego wypowiedzenia ma być m.in. straszenie pracowników zwolnieniami grupowymi.
- Główny zainteresowany choć teraz nie potwierdza oficjalnie tych doniesień już w połowie września przypuszczał, że taka przyszłość go czeka. Opisał to na swoim blogu.
Jak podaje portal branżowy wirtualnemedia.pl, który opisał obecną sytuację w Agorze, do działającego tam związku zawodowego firma już skierowała wniosek o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy z Orlińskim. Powodem zwolnienia ma być m.in. nadużycie sprawowanej funkcji w związku zawodowym czy podważenie partnerstwa i dialogu społecznego, które miało przejawiać się rozsyłaniem w newsletterze negatywnych informacji na temat dyrektor ds. pracowniczych. Zdaniem Agory bezpodstawne było też straszenie pracowników grupowymi zwolnieniami, które miały mieć miejsce jesienią.
Teraz związek ma siedem dni roboczych na ustosunkowanie się argumentów zawartych w piśmie.
Zdaniem związkowca, za wizją zbliżających się dużych zwolnień w spółce przemawiał fakt zmiany na stanowisku dyrektora HR. Po 14 latach zarządzania działam pracowniczym we wrześniu tego roku ze stanowiska odeszła Barbara Grabowska. Dotychczasową szefową HR w Agorze zastąpiła Ewa Zając, która do firmy przyszła z zewnątrz. Wcześniej pracowała m.in. w PwC czy firmie chemicznej Clariant.
Po tej zmianie Orliński wśród pracowników należących do związku rozsyłał maile z poradami jak ochronić się przed zwolnieniem, np. poprzez wybranie zaległego urlopu czy sięgnięcie po zwolnienie lekarskie.
Orliński w tej sprawie zabrał głos na Facebooku. We wpisie wskazał, że na razie niczego nie może potwierdzić, ani niczemu zaprzeczyć.


KOMENTARZE (0)