Matthew Schwall, szef działu wydajności inżynierii w Tesli , odchodzi do Waymo - poinformował dziennik "Wall Street Journal". Rezygnacja Schwalla to kolejny cios dla Tesli po decyzji dyrektora inżynierii firmy Douga Fielda o udaniu się na długotrwały urlop.
Doug Field poinformował, że "urlop ma służyć wypoczynkowi i spędzeniu czasu z rodziną". Według źródeł "WSJ" w firmie, jego nieobecność ma potrwać kilka tygodni - Tesla jednak odmówiła podania dokładnej daty powrotu Fielda do pracy. Rzecznik firmy zaznaczył jedynie, że Field "nie opuścił Tesli".
Rezygnacja Schwalla oznacza natomiast dla Tesli poważne problemy - ocenia dziennik. Zdaniem "WSJ", jego odejście może mieć związek z dochodzeniem, które wszczęły federalne służby bezpieczeństwa ruchu drogowego w związku z wielokrotnymi kolizjami z udziałem samochodów Tesli, do których dochodziło w ostatnim czasie.
Tesla obecnie znajduje się w trudnej sytuacji ze względu na problemy z produkcją wystarczającej liczby samochodów z serii Model 3. Obecnie produkcja tego modelu nie generuje wystarczających przychodów, aby utrzymać wysoki poziom pewności inwestorów oraz bieżące fundusze operacyjne dla firmy. Tym samym, jak ocenia "WSJ", Tesla wciąż nie może dokonać ekspansji poza swoją rynkową niszę.
Chociaż prezes Tesli, Elon Musk obiecywał, że w tym roku firma nie będzie musiała zbierać funduszy na swoją działalność, zdaniem analityków ryzyko finansowe dla Tesli rośnie wraz z coraz większymi opóźnieniami w realizacji zamierzonych celów produkcyjnych.


KOMENTARZE (0)