Wieloletni dyrektor Cisco Systems John Chambers, rezygnuje z zajmowanego stanowiska. Według "Wall Street Journal" Chambers był człowiekiem, który sprawnie przeprowadził firmę przez dwie wielkie recesje w USA i rywalizował z konkurencją rewolucjonizując rynek.

Chambers poinformował, że ze stanowiska zrezygnuje w grudniu br. Po jedenastu latach pracy w zarządzie Cisco Systems, władzę oddaje w ręce Chucka Robbinsa, pracującego w firmie od 17 lat.
Zarząd Cisco zdecydował o płynnej zmianie na stanowisku i pozostawił Chambersa przy władzy do momentu, w którym obowiązki obejmie nowy desygnowany. Carol Bartz, członkini zarządu, decyzję komentuje mówiąc, że "kilkukrotnie dochodziło do różnic i tarć pomiędzy Robbinsem i Chambersem".
Według Bartz, która wcześniej pracowała w zarządach Autodesk i Yahoo, rada Cisco określiła potrzebę znalezienia równowagi pomiędzy reputacją i wiedzą, którą do zarządzania firmą wnosił Chambers, a także problemem delegowania władzy i autorytetu na osobę Robbinsa, który ma objąć stanowisko zarządcze po odejściu Chambersa.
Chambers do Cisco dołączył w 1991 roku jako zastępca szefa działu sprzedaży firmy. W ówczesnych latach Cisco Systems doskonale się rozwijało, pisze "WSJ", sprzedając sprzęt zdolny szybko przesyłać dane za pośrednictwem internetu i sieci korporacyjnych.
Pod wodzą Chambersa Cisco stało się liderem rynku usług sieciowych, którego działalność wyceniana jest na ponad 500 mld dolarów. W 2015 roku Chambers został przez "Harvard Business Review" określony drugim spośród 907 kandydatów, najlepiej zarabiającym szefem świata.
Według "WSJ", jego siłą była umiejętność zwięzłej komunikacji z zespołem i uczenie rozumienia potrzeb klientów firmy. Jak mówi John Doerr, szef firmy kapitałowej Kleiner Perkins Caufield & Byers, "John Chambers to człowiek z wizją, umiejętnie posługujący się niezwykle prostym językiem i niezmiennie optymistyczny".
W 2007 roku szef Cisco był jednym z pierwszych biznesmenów ostrzegających przed nadchodzącym kryzysem ekonomicznym. Przeprowadził on płynnie zarządzaną przez siebie firmę przez recesję 2008 roku. W ostatnich latach Cisco Systems zmuszone zostało stawić czoła zwiększającej się konkurencji na rynku, z czym według "WSJ" nie radziło sobie dostatecznie szybko.
W chwili, kiedy Chambers zadecydował o rezygnacji ze stanowiska szefa firmy, odnotowuje ona piąty z rzędu rok stagnacji.



KOMENTARZE (0)