Agencja Interfax-Ukraina wycofała w piątek (2 sierpnia) informację o złożeniu podania o dymisję przez szefa administracji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Andrija Bohdana.
Informację o dymisji Interfax-Ukraina podała dzień wcześniej, powołując się na źródła w biurze prezydenta. Agencja, wycofując w piątek tę informację, nie przekazała żadnych wyjaśnień.
Radio Swoboda podało wcześniej, że szef partii Sługa Narodu Dmitrij Razumkow nie wiedział o rzekomej dymisji Bohdana. "Sam dopiero się dowiedziałem z wiadomości. Nic na ten temat nie wiem" - powiedział Razumkow.
Z kolei jeden z deputowanych Sługi Narodu, zastrzegając sobie anonimowość, wyraził przypuszczenie, że Bohdan po prostu zażartował. "To wygląda na żart. Proszę przeczytać oświadczenie do końca" - podkreślił. Interfax-Ukraina pisze w piątek, że podanie kończy się słowami: "kiedy będę miał ochotę".
Stacja Nasz.Maksi-TV informuje, że również zastępca szefa administracji Rusłan Riaboszapka zdementował informację o dymisji Bohdana.
Interfax-Ukraina zauważa, że na zdjęciu podania w sprawie dymisji, które krąży w internecie, nie ma podpisu Bohdana i nie jest ono opatrzone datą.
Bohdan został mianowany na szefa administracji nowego prezydenta dzień po jego inauguracji, tj. 21 maja.
Podczas kampanii wyborczej Bohdan był głównym doradcą prawnym Zełenskiego; znany jest także jako adwokat miliardera Ihora Kołomojskiego.
42-letni Bohdan pochodzi ze Lwowa, gdzie ukończył Uniwersytet Państwowy im. Iwana Franki. W latach 2007-2010 był wiceministrem sprawiedliwości Ukrainy. Od grudnia 2010 do marca 2014 roku pełnił funkcję pełnomocnika rządu ds. polityki antykorupcyjnej.
Media ukraińskie przypominają, że po zwycięstwie rewolucji na Majdanie Niepodległości w 2014 roku Bohdan został doradcą Kołomojskiego, który był wówczas szefem administracji państwowej obwodu dniepropietrowskiego, a potem jego adwokatem.


KOMENTARZE (0)