• Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski przedstawił pracownikom nadzoru górniczego nowego prezesa Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach.
• Adam Mirek formalnie rozpocznie kierowanie tym urzędem w najbliższą środę.

Wyższy Urząd Górniczy od 2015 r. podlega nadzorowi Ministerstwa Energii; wcześniej był podległy ministrowi środowiska. Urząd, choć kojarzony głównie z kopalniami węgla kamiennego, nadzoruje całość spraw związanych z górnictwem i kopalnictwem w Polsce. Od czerwca ubiegłego roku WUG-iem zarządzał wiceprezes Piotr Wojtacha.
Wprowadzając nowego prezesa wiceminister energii przypomniał, że przed nadzorem górniczym stoją poważne zadania, związane m.in. z nadzorem nad reformującym się górnictwem węgla kamiennego, co obecnie - wobec zachodzących w sektorze węglowym przemian - jest szczególnie trudne.
"Urząd musi podjąć te zadania i sprostać nadzorowi w trosce o to, aby reformy w górnictwie węgla kamiennego nie skutkowały pogorszeniem się bezpieczeństwa pracy" - podkreślił Tobiszowski.
Wyzwania dla nadzoru górniczego są też w innych gałęziach przemysłu wydobywczego - w kopalniach rud miedzi, rud cynku i ołowiu oraz soli, a także w kopalniach odkrywkowych i otworowych; w sumie w Polsce działa ponad 7 tys. zakładów górniczych zatrudniających ok. 200 tys. pracowników; niespełna 40 z nich to zakłady podziemne.
Oprócz WUG nadzór górniczy tworzy 11 okręgowych urzędów górniczych i jeden urząd specjalistyczny. Urzędy górnicze m.in. zatwierdzają plany ruchu kopalń, mogą też zatrzymywać nieprawidłowo prowadzone roboty czy wadliwe maszyny i karać za nieprzestrzeganie przepisów. Nadzór górniczy zajmuje się też wykrywaniem nielegalnej eksploatacji kopalin: głównie piasku, żwiru i kruszyw.
Podczas poniedziałkowego spotkania nowego prezesa WUG i wiceministra Tobiszowskiego z kadrą kierowniczą nadzoru górniczego, dyrektorami komórek organizacyjnych WUG i jednostek podległych Urzędowi, omawiano zadania i wyzwania stojące przed nadzorem górniczym w związku z zachodzącymi w górnictwie zmianami.
WUG nie miał prezesa od początku czerwca ubiegłego roku, kiedy premier Beata Szydło odwołała z tej funkcji Mirosława Koziurę. Od tego czasu obowiązki szefa tej instytucji pełnił wiceprezes Piotr Wojtacha. O powołanie Adama Mirka na stanowisko prezesa wnioskował minister energii Krzysztof Tchórzewski, który nadzoruje pracę Urzędu. Premier podpisała nominację 16 lutego, a informacja w tej sprawie została upubliczniona w ubiegłym tygodniu.

KOMENTARZE (0)