– Trzeba zwolnić grupę tłustych politycznych kotów, które przyspawały się do stołków – uważa Wiesław Murzyn, przewodniczący sekretariatu kultury i środków przekazu NSZZ „Solidarność”.

Wiesław Murzyn oczekuje jak najszybszego podpisu prezydenta pod tzw. małą ustawą medialną. Jego zdaniem to tylko oczekiwane przez wszystkich zmiany kadrowe tych, którzy już złożyli rezygnacje i tych, którzy zostali tam wstawieni z politycznego klucza.
– Jesteśmy po rozmowie z Krzysztofem Czabańskim, który deklarował, że będziemy mieli możliwość pracy przy tej ustawie. 15 stycznia mają się rozpocząć prace w komisji – powiedział.
W obecnej sytuacji Wiesław Murzyn uważa media publiczne za mocno upolitycznione, stronnicze w czasie ostatnich kampanii wyborczych, a aktualnie jednoznacznie po stronie opozycji.
Jego zdaniem to wynik obsadzania z politycznego klucza na podstawie udawanych konkursów. Dlatego zmiany personalne trzeba przeprowadzić bardzo szybko i ich konieczność nie powinna budzić jakiś specjalnych kontrowersji.
– W konkursie na prezesa TVP Janusz Daszczyński uzyskał najgorszy wynik, ale to on został prezesem. I już kilka tygodni przed ogłoszeniem konkursu było wiadomo, że tak się stanie – mówi.
Podobnie z Marianem Zalewskim, człowiekiem PSL-u, który do mediów przeszedł z ministerstwa rolnictwa.
– Jakie to niepolityczne obsadzanie stanowisk? – pyta przewodniczący i dodaje, że zmiany w mediach publicznych trzeba przeprowadzić jak najszybciej.

KOMENTARZE (0)