Nowe przepisy niemieckie o imigracji wykwalifikowanej siły roboczej, jedynie uchylają drzwi na niemiecki rynek pracy, nie powinny doprowadzić do exodusu pracowników ukraińskich z Polski - uważają eksperci.

- Wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej Andrzej Drozd zauważa, że nowe przepisy niemieckie to zmiana, która może nie rodzi dramatycznych konsekwencji, ale jest dobrym pretekstem, aby przeanalizować sytuację na polskim rynku pracy.
- Prezes Foreign Personnel Service Paweł Kułaga ocenia, że niemieckie przepisy to jeszcze nie otwarcie rynku, a ułatwienie uznawania kwalifikacji.
- Na rynku niemieckim najbardziej deficytowe pod względem pracowników są branże związane z opieką i kwestiami zdrowotnymi, budowlanka, produkcja i rzemiosło.
- Myślę, że nie powinniśmy się spodziewać masowego wyjazdu obywateli Ukrainy z naszego kraju, natomiast Niemcy uchylają drzwi na swój rynek. Dużo jest jednak ograniczeń w tych przepisach - powiedziała Katarzyna Ziółkowska, radca prawny w kancelarii Chakowski & Ciszek.
Wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej Andrzej Drozd zauważa, że nowe przepisy niemieckie to zmiana, która może nie rodzi dramatycznych konsekwencji, ale jest dobrym pretekstem, aby przeanalizować sytuację na polskim rynku pracy i wypracować takie rozwiązania, które w przyszłości będą stanowić dodatkowy argument, by obywatele Ukrainy pozostawali w Polsce.
Natomiast prezes Foreign Personnel Service Paweł Kułaga ocenia, że niemieckie przepisy to jeszcze nie otwarcie rynku, a ułatwienie uznawania kwalifikacji.
- Uważam, że nie będzie exodusu ukraińskich pracowników z Polski, szczególnie z tych branż, które zatrudniają w największym zakresie cudzoziemców. Mam na myśli produkcję przemysłową, budowlankę, proste usługi i prace sezonowe - powiedział Kułaga.
- Przydałoby się wprowadzić dalsze ułatwienia procedury legalizacji pobytu Ukraińców w Polsce, aby nie byli zmuszeni do przerw w zatrudnieniu wymuszonych przepisami - dodał.
Wiceprezes Inicjatywy Mobilności Pracy Marek Benio tłumaczy, że to, co trzyma pracowników z Ukrainy w Polsce to nie tylko warunki pracy, ale i cała infrastruktura społeczno-kulturowa. Z kolei za niemieckim rynkiem przemawiają warunki zatrudnienia i mniejsze problemy administracyjne.

Słowa kluczowe
- C&C Chakowski Ciszek
- Katarzyna Ziółkowska
- Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza
- Andrzej Drozd
- Foreign Personnel Service
- Inicjatywa Mobilność Pracy
- Marek Benio
- Niemcy
- Ukraina
- Polska
- praca
KOMENTARZE (0)