Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- Z prognoz wynika, że niskie bezrobocie ma się utrzymać w najbliższym czasie.
- Nadal wyzwaniem będą rotacja pracowników oraz efektywna rekrutacja.
- Wzrośnie liczba zawodów deficytowych, a także zostanie podniesiona pensja minimalna.
Rekordowo niskie bezrobocie
Dane GUS wskazują, że w III kwartale bieżącego roku poziom bezrobocia wyniósł 5,1%, osiągając poziom, który ostatni raz miał miejsce w 1990 r. Taka sytuacja jest przyczyną wielu zmian, jakie można obserwować na rynku.
Rośnie liczba zatrudnionych obcokrajowców. Wzrost liczby wydawanych zezwoleń na pracę dla cudzoziemców trwa już od kilku lat i w tym roku przekroczyła poziom 217 297 zezwoleń.
Zwiększa się popularność outsourcingu i spada popularność pracy tymczasowej. Wzrasta również popularność działań w obszarze employee experience. Prognozuje się, że rekordowo niskie bezrobocie w nadchodzącym roku utrzyma się na podobnym poziomie.
Czytaj też: Wiceminister Szwed zapowiada istotne zmiany dla pracowników i pracodawców w 2020 r.
Niekorzystna sytuacja demograficzna, emigracja do krajów oferujących lepsze zarobki i mniejsze zainteresowanie polskim rynkiem ze strony cudzoziemców (zwłaszcza z Ukrainy) może skutkować ogromnym deficytem kadr. Według raportu PwC do 2025 roku brakować będzie już 1,5 mln pracowników.
Będziemy więc częściej sięgać po pracowników z bardziej odległych regionów, takich jak południowa i wschodnia Azja. Wyzwaniem na przyszły rok i kolejne lata będzie więc ułatwienie skomplikowanych procedur administracyjnych i stworzenie zachęt dla firm chcących zatrudnić obcokrajowca - wynika z badania.
Kolejnym tematem będzie aktywizacja grup do tej pory nieaktywnych zawodowo - niepełnosprawnych, osób w wieku emerytalnym, czy kobiet wracających do pracy po przerwie na wychowanie dziecka. Do tego potrzebne będą przemyślane programy wsparcia, ponieważ dotychczasowe często bywały nieskuteczne i krótkotrwałe. Podobne projekty, skierowane do młodych, mogłyby zachęcić ich do wcześniejszego rozpoczęcia kariery zawodowej.
Wzrost wynagrodzenia
W październiku 2019 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 5213,27 zł brutto. Co oznacza, że wzrosło ono w porównaniu z ubiegłym rokiem o 5,9%. Jednocześnie płaca minimalna wyniosła 2250 zł brutto. Z kolei na początku roku 2020 zostanie podniesiona do kwoty 2600 zł, co oznacza wzrost o 15,6%. Czeka nas również podwyżka w stawce godzinowej, gdzie minimalna kwota wzrośnie do 17 zł brutto.
Wzrost liczby zawodów deficytowych
W grupie zawodów deficytowych pojawiają się często takie, których pracownicy nie chcą wykonywać ze względu na niską płacę, nieatrakcyjne warunki zatrudnienia, trudne warunki pracy czy nieodpowiednią lokalizację.
Inną przyczyną problemów ze znalezieniem pracowników w danym zawodzie są wymagania, a konkretnie niezbędne umiejętności czy uprawnienia, które stosunkowo trudno zdobyć. Może się też zdarzyć, że na rynku pracy są osoby o określonych kwalifikacjach, ale nie władają językami obcymi, co wyklucza je z uczestnictwa w rekrutacji.
Wydłuża się lista deficytowych zawodów. Możemy do niej dopisać wykwalifikowanych pracowników fizycznych, branżę budowlaną, finansową (m.in. samodzielne księgowe, pracownicy ds. rachunkowości i księgowości), sektor produkcji (m.in. elektrycy, elektromechanicy, krawcy, stolarze), branżę medyczno-opiekuńczą (lekarze, pielęgniarki i położne) czy transportową.
- Wśród pożądanych na rynku umiejętności niezmiennie znajdą się też kompetencje z obszaru IT, e-commerce, analitycy i graficy. Zaczną też pojawiać się nowe grupy rozchwytywanych specjalistów, związanych z rozwijającymi się trendami m.in. ekspertów w dziedzinie ekologii, nanotechnologii, energetyki czy elektromobilności - mówi Natalia Bogdan, prezes zarządu agencji rekrutacyjnej Jobhouse.
Problem z zatrudnieniem pracowników na stanowiska deficytowe jest jednym z czynników wpływającym na rozwój automatyzacji i robotyzacji procesów.
Nowe technologie
Pracodawcy coraz chętniej inwestują w nowe technologie, co wynika z problemów z zatrudnieniem oraz z chęci optymalizacji procesów. W związku ze skalą digitalizacji coraz więcej firm decyduje się na szkolenie pracowników z wdrażanych technologii, jak i przekwalifikowywanie ich w celu umożliwienia podjęcia alternatywnych zadań. Potrzeba uzupełniania kompetencji będzie coraz popularniejsza, gdyż szacuje się, że przy wykorzystaniu istniejących technologii aż 45% wykonywanych przez pracowników obowiązków będzie można zautomatyzować.
Z roku na rok definicja cyfrowej transformacji poszerza się o kolejne aspekty. Z jednej strony otwiera przed pracodawcami nowe możliwości rozwijania biznesu, likwiduje bariery (np. ułatwiając pracę zdalną). Jednak z drugiej strony wymaga ciągłego doskonalenia kadr, a w wielu przypadkach wręcz przebranżowienia całych grup zawodowych.
Powszechnie uważa się, że automatyzacja w największym stopniu wpłynie na nisko opłacane zawody, wykonywane przez nisko wykwalifikowanych pracowników, ale gdy w tym procesie obecna jest sztuczna inteligencja, algorytmy mogą zastąpić człowieka w bardziej zaawansowanych czynnościach jak np. analiza maila czy wyciąganie danych z dokumentów.
Część zawodów z czasem pewnie zaniknie, ale według większości ekspertów cyfrowa transformacja zaowocuje powstaniem nowych specjalizacji. Dobrze przeprowadzona automatyzacja może więc przyspieszyć wiele procesów w firmach, pozwolić ograniczyć koszty, ale przede wszystkim uwolnić ludzkie zasoby w stronę bardziej wymagających i kreatywnych obszarów. Dostarczy też nowych narzędzi wspierających w podejmowaniu kluczowych decyzji np. analiz ogromnych baz danych - podaje PwC.
Nowe technologie wpłyną też na branżę HR, gdzie coraz więcej zadań będzie można powierzyć algorytmom. Cyfrowa transformacja procesów kadrowych, zautomatyzowanie tworzenia baz danych i raportów, czy inteligentne chatboty uczące się nowych procedur nie będą już innowacją, a standardem. Być może następnym krokiem będzie szersze wykorzystanie wirtualnej rzeczywistości, która umożliwi symulację np. spotkań z klientem lub innych wyzwań czekających na kandydata w nowej pracy.
Podsumowując, aktywność zawodowa w Polsce osiąga najwyższy poziom w historii. Jest to 71,1 proc. (+0,4 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim). Jednocześnie spadek liczby ofert pracy wskazuje, że rynek nieco stopuje (–10,8 proc.). Dlatego warto wykorzystać początek roku na szukanie pracowników, gdy ofert jest więcej niż w innych miesiącach, co potwierdzają dane z serwisów ogłoszeń.
- Początek roku to najintensywniejszy okres, jeżeli chodzi o ruch w kategorii Praca na OLX. W styczniu 2019 r. kategorię tę odwiedziło ponad 4 mln użytkowników według danych Gemius/PBI. W nachodzącym roku ruch ten może być jeszcze większy - wylicza Anna Janowczyk, Business Development Manager z OLX.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)