-
- •6 paź 2018 6:00
Rozwój technologiczny, który rewolucjonizuje świat na naszych oczach, wprowadza nieuchronnie zmiany w sposobie naszego życia i pracy. Rozwój sztucznej inteligencji, robotyzacja, zarządzanie ogromną ilością danych – wszystko to sprawia, że zmienia się model kompetencyjny pracowników, również polskich firm. Na znaczeniu zyskują: kompleksowe rozwiązywanie problemów, kreatywność, innowacyjność, umiejętność współpracy, empatia. Tylko czy wszyscy pracownicy i liderzy mają siłę, aby takimi się stać?

- Z badania „Praca, moc, energia w polskich firmach” zrealizowanego przez Human Power wyłania się dość alarmujący obraz.
- Analizy pokazują, że w polskich firmach funkcjonują cztery typy pracowników. Tylko jeden z nich jest wysoce efektywny i wpisuje się w profil pracownika przyszłości. A co z resztą?
Jak wynika z przeprowadzonego badania, prawie 30 proc. pracowników to osoby przemęczone, zniechęcone, sfrustrowane i bez energii. Mają przeświadczenie, że w pracy nie wykorzystują ani swojego potencjału, ani umiejętności. Ich głównym motywatorem pozostają pieniądze.
– Określiliśmy ich mianem "wypalonych rutyniarzy" – mówi Małgorzata Czernecka, szefowa Human Power i autorka badania. – Ta nazwa wskazuje na ważną część problemu, związaną z niskim poziomem efektywności. Wypalonych Rutyniarzy cechuje brak dbałości o siebie – za mało śpią, nie ćwiczą, jedzą „fast foody”, spadki energii niwelują kawą, energetykami i słodkimi przekąskami. Mają najniższy poziom energii do działania i najczęściej myślą o zmianie pracy z powodu zmęczenia obowiązkami zawodowymi.
Jeśli dodamy do tego drugi wyłoniony w badaniu typ – "rzemieślnika bez wigoru" – który stanowi 27,5 proc., to stwierdzimy, że znacznie ponad połowa pracowników często odczuwa zniechęcenie, irytację, strach i niepokój, nie wykonuje zadań, które sprawiają im satysfakcję i radość, a także nie do końca zna sens i cel swoich obowiązków służbowych. Na takich fundamentach nie sposób budować kompetencji przyszłości, które pomogą wygrać ze sztuczną inteligencją.
– Pracownicy o niskim poziomie energii, odczuwający frustrację, irytację czy lęk, nie są w stanie kompleksowo rozwiązywać problemów, krytycznie i twórczo myśleć, wykazywać empatii, dobrze współpracować z innymi, czy być elastyczni poznawczo. Według World Economic Forum osoby z takimi właśnie kompetencjami będą najbardziej potrzebne w najbliższych latach – dodaje Czernecka.
Czytaj też: Szczęśliwy pracownik to wydajny pracownik
Na podstawie wyników badania „Praca, moc, energia w polskich firmach” udział silnych, efektywnych pracowników, którzy potrafią skutecznie zarządzać własną energią i w pełni korzystać ze swojego fizycznego, emocjonalnego i mentalnego potencjału, szacować można na jedynie 16,8 proc. To tak zwani "spełnieni maksymaliści". Spodziewać się można, że grupa ta stopniowo będzie stawać się coraz bardziej liczna, a to za sprawą liderów. Tych pełnych energii, najbardziej efektywnych, jest 21,5 proc. (tzw. Liderzy na Pełnej Petardzie).

Słowa kluczowe
- World Economic Forum
- Aon
- Benefit Systems
- Robert Moreń
- Kinnarps Polska
- Aleksandra Krawsz
- Małgorzata Czarnecka
- Brown-Forman
- Agnieszka Przybyłek
KOMENTARZE (3)