W 2020 r. powstało o 12,4 proc. mniej nowych przedsiębiorstw niż rok wcześniej – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. To oznacza, że 44 tys. osób mniej zdecydowało się na prowadzenie własnej firmy, co jest konsekwencją niepewności związanej z epidemią koronawirusa.

- Liczba firm, które upadły, zmniejszyła się nieznacznie rok do roku - w 2019 r. było łącznie 598 takich przypadków, z kolei w 2020 – 528 (8,7 proc. mniej niż rok wcześniej).
- Zmalała również liczba nowo zarejestrowanych firm - w 2020 r. 311,8 tys. osób zdecydowało się na założenie własnego biznesu.
- To pokazuje, jak mocne piętno na planach przyszłych przedsiębiorców odcisnęła pandemia.
W 2019 r. zarejestrowano ponad 355,7 tys. firm. W 2020 r. było ich zdecydowanie mniej, bo 311,8 tys. Spadek o 12,4 proc. oznacza prawie 44 tys. nowych przedsiębiorstw mniej niż w poprzednich dwunastu miesiącach.
Analizując dane wyłącznie z ostatniego kwartału, liczba rejestracji spadła niemal we wszystkich omawianych przez GUS rodzajach działalności - najbardziej w zakwaterowaniu i gastronomii (o 21,4 proc.) oraz transporcie i gospodarce magazynowej (o 14,6 proc.). Znaczące spadki odnotowały także takie sektory rynku, jak budownictwo (o 3,6 proc.), przemysł (o 3,4 proc.) czy usługi (o 1 proc.).
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Wzrosty liczby rejestracji zanotowano w dziedzinach informacji i komunikacji (o 18 proc.) czy handlu i naprawie samochodów (o 0,3 proc.). Jak zauważają eksperci Personnel Service, już w poprzednich latach można było zauważyć spadek aktywności gospodarczej Polaków, ale wpływ pandemii jest niezaprzeczalny.
- W 2019 roku powstało o ponad 10 tys. mniej nowych firm niż w 2018 roku. Skala zeszłorocznego spadku robi jednak wrażenie. Blisko 44 tys. mniej nowych firm jednoznacznie wskazuje, jak mocne piętno na planach przyszłych przedsiębiorców odcisnęła pandemia. Widzimy to dokładnie, gdy przeanalizujemy dane z poszczególnych kwartałów. Największą obniżkę nowych rejestracji, o 31,8 proc. w porównaniu rok do roku, zauważyliśmy w drugim kwartale, czyli na początku pandemii, kiedy strach przed koronawirusem i jego konsekwencjami był największy. W trzecim kwartale było to zaledwie 0,5 proc. nowych firm mniej, a w czwartym, kiedy ponownie wprowadzono duże obostrzenia, o 3 proc. mniej. Można zatem zauważyć stabilizację w drugiej połowie roku – zauważa Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service.
Mniej nowych firm, ale też mało upadłości


KOMENTARZE (0)