- Unijne rozporządzenie o ochronie danych osobowych, które wejdzie w życie w połowie 2016 r., wzmocni ochronę danych obywateli przy uwzględnieniu potrzeb biznesu, który z nich masowo korzysta - mówi w wywiadzie dla Parlamentarny.pl Witold Kołodziejski, sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. To właśnie ten resort jest odpowiedzialny za wdrożenie przepisów o big data.
- Parlamentarny.pl
- •16 lut 2016 12:48

Zwraca pan uwagę, że resort cyfryzacji ma wiele pracy do wykonania w sprawie danych osobowych. Jednym z ważnych wyzwań jest ich ochrona w zakresie tzw. „big daty”. Przyznam, że brzmi to intrygująco, niczym nazwa zespołu bigbitowego. Co to jest konkretnie owa „big data”?
Witold Kołodziejski: - Wraz z postępem technologicznym coraz łatwiej jest gromadzić i analizować olbrzymie zbiory danych, zwłaszcza w internecie.
Najnowszy trend w analizie informacji, umożliwiający ich przetwarzanie i łączenie w poszukiwaniu wartości biznesowej to tzw. „big data”. To niejako krwioobieg i siła napędowa nowo powstających produktów i usług, modeli biznesowych i metod naukowych. Takie działania sprzyjają konkurencyjności w gospodarce oraz wysokiej jakości usług publicznych.
Oznacza to nowe możliwości w dziedzinie analizy i przewidywania zjawisk społecznych oraz jak najlepszego dostosowywania produktu i usług do potrzeb odbiorców.
Zwiększone zdolności przetwarzania dużych zbiorów danych niosą ze sobą ogromny potencjał w różnych dziedzinach, zarówno ważnych z punktu widzenia użyteczności publicznej, jak i sprzyjających poprawie jakości życia.
Nowe techniki przetwarzania i analizy danych oznaczają lepsze wyniki, procedury i decyzje, co może być z powodzeniem wykorzystywane zarówno w sektorze prywatnym jak i przez administrację publiczną.
Jakie przykładowo?
Więcej tutaj.


KOMENTARZE (0)