Fundacja rodzinna może przyczynić się do zwiększania konkurencyjności polskiej gospodarki i większej akumulacji rodzimego kapitału, m.in. dzięki ograniczeniu wykupu naszych firm przez większą, często międzynarodową, konkurencję - ocenia ekspert Pracodawców RP Tomasz Wickel.
Projekt ustawy o fundacji rodzinnej, przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju Pracy i Technologii we współpracy z resortem finansów jest wpisany do Wykazu Prac Legislacyjnych Rady Ministrów; w najbliższym czasie rozpoczną się jego uzgodnienia i konsultacje publiczne.
W ocenie Wickela, wprowadzenie fundacji rodzinnej do polskiego porządku prawnego pozwoli na rozwiązanie problemów w zakresie sukcesji, z którymi mierzą się polscy przedsiębiorcy. "Przede wszystkim ograniczy konieczność poszukiwania adekwatnych rozwiązań w innych jurysdykcjach oraz wynikającą stąd konieczność transferu aktywów polskich do podmiotów zagranicznych" - podkreślił partner, radca prawny w SSW Pragmatic Solutions i ekspert Pracodawców RP.
Wskazał też na zachowanie integralności firm rodzinnych "poprzez wyeliminowanie ryzyka rozdrobnienia grona wspólników w toku kolejnych procesów zmian generacyjnych oraz zdarzeń losowych". "Fundacja pozwoli również na zachowanie dla przyszłych pokoleń kluczowych aktywów rodzinnych - będzie to mieć istotne znaczenie zwłaszcza w tych sytuacjach, gdzie brak jest naturalnego sukcesora w ramach najbliższego pokolenia" - wyjaśnił. Zdaniem eksperta można też oczekiwać, że fundacja rodzinna ograniczy zjawiska wykupywania polskich firm rodzinnych przez większą, często międzynarodową, konkurencję. "W konsekwencji, może się przyczynić do zwiększania konkurencyjności polskiej gospodarki oraz do większej akumulacji rodzimego kapitału" - ocenił Wickel.
Jak przypomniał, liczne grono przedsiębiorców, którzy rozpoczynali prowadzenie działalności w okresie transformacji ustrojowej oraz latach późniejszych, staje obecnie przed wyzwaniem "w zakresie zapewnienia zgodnej z ich wolą sukcesji międzypokoleniowej posiadanego majątku".
"Najczęściej centralnym elementem takiego majątku jest spółka bądź grupa spółek o charakterze rodzinnym" - wyjaśnił. Według niego znacząca część przedsiębiorców jest przy tym zainteresowana takim ułożeniem zasad sukcesji, aby z jednej strony zachować rodzinny charakter takich podmiotów, z drugiej zapewnić, że będą one służyły nie tylko najbliższemu, ale też kolejnym pokoleniom.
Zdaniem Wickela obowiązujące obecnie w Polsce przepisy nie zapewniają skutecznych mechanizmów dla realizacji wskazanych celów. "Zarówno w przypadku dziedziczenia, jak i darowizny, majątek przechodzi na beneficjentów w sposób pozostawiający im daleko posuniętą swobodę w zakresie dalszego nim rozporządzania, w tym również jego sprzedaży" - podkreślił. Dziedziczenie nie zabezpiecza też spółki rodzinnej przed rozdrobnieniem grona właścicieli, "co w przyszłości może skutkować konfliktami wspólników, a w skrajnych przypadkach paraliżem decyzyjnym spółki".
Polska fundacja rodzinna ma stanowić odpowiedź na oczekiwania przedsiębiorców w zakresie zapewnienia efektywnych mechanizmów prawnych dla realizacji międzypokoleniowej sukcesji majątku rodzinnego. "Dotychczas, przedsiębiorcy takich rozwiązań poszukiwali najczęściej za granicą zwracając się w kierunku zagranicznych fundacji rodzinnych np. w Holandii, Austrii, Lichtenstein czy na Malcie, czy rzadziej w kierunku mniej popularnego w kręgu prawa kontynentalnego trustu" - wskazał ekspert. Trend ten został zauważony również przez polskiego ustawodawcę, "który uznając za niekorzystne zjawisko transferu aktywów polskich do podmiotów zagranicznych postanowił zapewnić przedsiębiorcom krajową alternatywę".
Wickel wyjaśnił, że fundacje rodzinne "pozwalają fundatorowi na przeniesienie do fundacji posiadanego majątku oraz ustalenie zasad, kto, kiedy i na jakich warunkach z tego majątku będzie mógł korzystać". Dzięki temu fundator może w elastyczny i dostosowany do własnych potrzeb oraz oczekiwań sposób zaplanować sukcesję w zakresie posiadanego majątku. "Takie cele ma również realizować koncepcja polskiej fundacji rodzinnej" - podkreślił.
Zwrócił uwagę, że zgodnie z założeniami fundatorem polskiej fundacji rodzinnej będzie mogła być jedna bądź więcej powiązanych ze sobą w określony sposób osób. "Będą przekazywać fundacji swój majątek - w postaci udziałów, akcji i środków pieniężnych, wskazywać krąg beneficjentów fundacji oraz ustalać zasady zarządzania i rozporządzania majątkiem" - wskazał.
Według eksperta nastąpi przerwanie "więzów własnościowych łączących majątek z osobą fundatora" - fundacja będzie mieć bowiem osobowość prawną, co oznacza, że majątek przeniesiony przez fundatora do fundacji w sensie prawnym stanie się własnością fundacji. Dodał, że fundator w sposób dość swobodny będzie mógł określić krąg beneficjentów oraz zakres przysługujących im uprawnień w odniesieniu do majątku fundacji. (PAP)
autorka: Magdalena Jarco
maja/ drag/
KOMENTARZE (0)