Według amerykańskiej instytucji Economic Policy Institute import produktów z Chin zwiększany przez Wal-Mart w ostatnich latach kosztował Stany Zjednoczone ponad 400 tys. miejsc pracy.

– Deficyt handlu USA z Chinami wzrósł niemal czterokrotnie w latach 2001-2013. W 2013 r. wynosił 324,2 miliarda dolarów. Za 15,3 proc. tego wzrostu odpowiedzialny jest Wal-Mart, największy detalista świata – twierdzi amerykański think tank Economic Policy Institute (Instytut Polityki Ekonomicznej). – Doprowadziło to do utraty ponad 400 tys. miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych.
Według EPI Wal-Mart wspomagał w tym czasie nadużywanie prawa pracy w Chinach i ignorowanie międzynarodowych norm uczciwego handlu. Wspierał rozległy kanał sprzedaży tanich i dofinansowanych produktów do Stanów Zjednoczonych.
Wal-Mart stwierdził, że raport EPI nie jest wiarygodny. Firma zwróciła uwagę na miejsca pracy utworzone w całym łańcuchu dostaw, w logistyce i dystrybucji. Powołała się również na raport firmy doradczej Boston Consulting Group, według którego Wal-Mart do 2023 r. ma utworzyć 1 milion miejsc pracy w USA, wliczając 250 tys. stanowisk w samej firmie.
Sieć zapowiedziała również, że do 2023 r. zamierza przeznaczyć 50 mld dolarów na kupno amerykańskich produktów. Cel zwiększył się do 250 mld pod presją związków zawodowych.
– Rosnący deficyt handlu USA prawdopodobnie całkowicie zniweluje skutki utworzonych miejsc pracy w przeciągu dekady – uważa EPI. Think tank jest wspierany przez Amerykańską Federację Pracy i Kongres Organizacji Przemysłowych (AFL-CIO), która wspiera kampanie na rzecz lepszego traktowania pracowników Wal-Mart.


KOMENTARZE (0)