×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

W pandemii powiększyli zespół o pracowników z Indii. Opowiadają o największych wyzwaniach

- Przygotowując się do rekrutacji na rynku indyjskim, na samym początku staraliśmy się zgłębić kulturę kraju, odbiec od stereotypów, jakie funkcjonują w przestrzeni publicznej. Wszystko po to, by w jak największym stopniu wkomponować się w styl rozmowy z danym kandydatem - wyjaśnia Kamila Chrastek, HR manager w Grupie iCEA. Jakie rozwiązania z międzynarodowej rekrutacji przenieśli na polski rynek, jak weryfikowali kompetencje i czyja pomoc okazała się niezastąpiona, zdradza w rozmowie z PulsHR.pl.

W pandemii powiększyli zespół o pracowników z Indii. Opowiadają o największych wyzwaniach
Pracowników z Polski i Indii różni podejście do pracy czy do przełożonych (fot.mat. pras./Adobe Stock)
REKLAMA
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
  • Z ankiet przeprowadzonych przez firmę outsourcingową Marcer wynika, że 74 proc. organizacji, które rekrutowały pomimo pandemii, postanowiło robić to zdalnie. 
  • - Plusem rekrutacji zdalnych jest sprawdzenie, jak dana osoba radzi sobie w sytuacjach kryzysowych, jak radzi sobie z wszystkimi technicznymi aspektami - mówi Kamila Chrastek.
  • Firma rekrutowała zdalnie nie tylko w Polsce. W 2020 roku przeprowadzała zdalne rekrutacje międzynarodowe, poszerzając swój zespół o pracowników z Indii. 

Rekrutacja zdalna, którą poniekąd wymusiła pandemia, była dużym wyzwaniem dla firm?

Kamila Chrastek, HR manager w Grupie iCEA: Długi okres pandemiczny pozwolił nam już oswoić się z tą nową sytuacją. Początkowy okres lockdownu i wprowadzenie rekrutacji zdalnej dla każdej firmy były ogromnym wyzwaniem. Dla nas również, aczkolwiek sama Grupa iCEA i ja, jako rekruter, byliśmy przyzwyczajeni do rekrutacji prowadzonej w ten sposób. To pozwoliło nam na kontynuację pozyskiwania nowych pracowników bez większych trudności.

Ponadto pandemia i przeniesienie do świata wirtualnego procesów rekrutacyjnych pozwoliły nam wykorzystać wszystkie dostępne na rynku technologie, co umożliwiło dość sprawne przeprowadzanie procesów rekrutacyjnych.

A czy to oznacza, że rekrutacje zdalne zostaną z nami na dłużej? Będą obecne na niektórych etapach poszukiwania pracownika?

- Na pewno w przypadku poszukiwania pracowników za granicą lub w innych miastach rekrutacje prowadzone zdalnie będą stanowiły trzon tych procesów. Z mojego punktu widzenia jednak nie chciałabym, żeby rekrutacje były opierane tylko i wyłącznie na świecie wirtualnym. Jeśli tylko pojawia się szansa bezpośredniego spotkania z kandydatem, staram się prowadzić rekrutacje stacjonarne. Nie ma lepszej metody poznania kandydata, ale także poznania kandydata z samą firmą, niż osobista rozmowa, wzajemne poznanie się i wizyta w danym miejscu.

Kamila Chrastek (fot. mat. pras.)
Kamila Chrastek (fot. mat. pras.)
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: W pandemii powiększyli zespół o pracowników z Indii. Opowiadają o największych wyzwaniach

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Razparuk 2021-10-11 10:27:41

    Jak "inżynierowie" zaczna polewać Polki kwasem /absolutnie nie w sposób zdalny/ to ciekawe co wtedy powiedzą "HRowcy"...

    • mirek 2021-10-11 12:06:53

      HR wciska kity a korporacje czy firmy lykaja.Zwykly myslacy przedsiebiorca nie majacy kasy z niczego nie dotowany przez nikogo nie zatrudni i nie da sobie wmowic ze "inzynier" z doswiadczeniem "my name i Franek"(serial:chlopaki do wziecia) bedzie dobrym pracownikiem.

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA