Podczas pracy zdalnej nie jesteśmy zwolnieni z kontaktu z kooperantami czy kolegami z firmy. Przez rok pandemii coraz więcej mówi się jednak o zmęczeniu telekonferencjami. W miejsce platform takich jak Zoom mogą wejść narzędzia Virtual Reality.
-
- •11 mar 2021 19:00

Podczas pandemii bardzo popularne stały się usługi wideokonferencyjne takie jak Zoom. Niektóre firmy szukają już alternatywnych sposobów na utrzymywanie kontaktu. O sprawie informuje BBC.
- Byłem zmęczony ciągłym kontaktem przez Zooma - mówi Job Van Der Voort, dyrektor generalny firmy Remote. Tymczasem sposób, w jaki używamy wirtualnej rzeczywistości, polega na odtworzeniu uczucia, kiedy jest się razem. (...) Wchodzisz do biura, widzisz swoich kolegów, możesz do nich podejść i porozmawiać z nimi. Straciliśmy to całkowicie, bo pracujemy w domach - dodaje.
Zoe Clark, partner w firmie PR Tyto zgadza się z tym stwierdzeniem. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia firma wyposażyła swoich pracowników w zestawy VR, aby przywrócić im poczucie bliskości.
- Zdecydowaliśmy się na zabawę z wirtualną rzeczywistością i sprawdzenie, co może ona zrobić dla naszej firmy już w połowie pandemii, ponieważ dawało nam to możliwość spotkania się, mimo że wszyscy pracowali zdalnie.
Job Van Der Voort dodaje: - Możesz myśleć, że to dziwne, że masz awatara, zestaw na głowie itp. Jednak faktycznie masz większe poczucie obecności, to coś zupełnie innego niż siedzenie przy biurku i wpatrywanie się w Zooma.
Czytaj też: Startup pozyskał 32 mln dol. na rozwój platformy do motywowania pracowników
Jak wygląda wirtualne zebranie?
W wirtualnej rzeczywistości ludzie znajdują się w dużym przestronnym pomieszczeniu. Jeśli staniesz na środku pokoju i obrócisz się, możesz usłyszeć różne rozmowy. Wszyscy są ubrani w oficjalne stroje, bo użytkownicy sami wybierają i personalizują swoje awatary. Faktycznie każdy z nich może spędzać czas w domu w dresie. Aplikacja o nazwie Rec Room pozwala im rozmawiać i poruszać się.
Gdy rozmawiają, ich usta i głowy poruszają się, mogą gestykulować rękami, a nawet tańczyć.
Wciąż istnieją jednak pewne ograniczenia. W aplikacji można wyświetlić kilka slajdów, ale jest to znacznie trudniejsze niż spotkanie w Zoomie. Nie można też pisać na klawiaturze, ponieważ ręce są w rękawicach VR.


KOMENTARZE (0)