Uber utworzył stanowiska menedżerskie do spraw ochrony danych i prywatności. Powodem decyzji prezesa firmy ma być rosnąca częstotliwość wycieków danych, które dla wielu firm wiążą się z ogromnymi konsekwencjami, a także plany Ubera dotyczące wejścia na giełdę.
- Autor:PAP/JS
- •19 lip 2018 18:54

Giełdowy debiut Ubera planowany jest na przyszły rok. Serwis Computer Weekly ocenia, że to głównie ze względu na przygotowania do wejścia na giełdę prezes Ubera Dara Khosrowshahi zdecydował się na utworzenie dwóch nowych stanowisk menedżerskich w firmie.
Dyrektorem ds. prywatności w Uberze została była główna doradczyni Intela w zakresie prywatności i bezpieczeństwa Ruby Zefo. Obejmie ona stanowisko z dniem 6 sierpnia.
Inspektorem ochrony danych osobowych w Uberze zostanie natomiast były wiceprezes ds. bezpieczeństwa i prywatności w firmie TomTom Simon Hania. Swoje obowiązki zacznie wykonywać jesienią - podaje Computer Weekly.
Według serwisu sprawy prywatności i ochrony danych w Uberze do tej pory były dziedziną, nad którą pracowało wiele zespołów dzielących między siebie odpowiedzialność.
Jak zapowiedziała firma, Zefo będzie pracować w biurze Ubera w San Francisco i ma pełnić "krytycznie ważną rolę oraz być odpowiedzialna za rozwój i implementację standardów prywatności, procedur i procesów" na wszystkich rynkach, gdzie Uber prowadzi działalność.
Hania z kolei ma być zatrudniony w siedzibie firmy w Amsterdamie, gdzie będzie czuwał nad zgodnością działalności Ubera z europejskim prawem ochrony danych osobowych (GDPR, w Polsce - RODO). Prawo to wymaga m.in. od firm powołania na stanowisko inspektora ochrony danych osobowych, gdy w zakres ich działalności wchodzi przetwarzanie danych osobowych użytkowników będących obywatelami państw członkowskich Unii Europejskiej.
W 2017 roku wypłynęły informacje o wielkim wycieku danych z Ubera, w którym zostało naruszone bezpieczeństwo ponad 57 mln osób - zarówno klientów firmy, jak i współpracujących z nią kierowców. Uber miał zapłacić winnym wycieku hakerom 100 tys. dolarów za usunięcie pozyskanych danych i milczenie w tej sprawie. Mimo to jednak została ona ujawniona. Do wycieku doszło w 2016 roku. Dane, których bezpieczeństwo wówczas naruszono, to m.in. imiona i nazwiska, numery telefonów, czy adresy e-mail.


KOMENTARZE (3)