×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Szklany sufit nie istnieje. "Ile sobie weźmiemy, tyle dostaniemy, niezależnie od płci"

O samotności na szczycie, zarządzaniu, work-life balance, postawie młodych, a także karierze kobiet i sztucznym tworzeniu barier rozmawiamy z Sabiną Obwiosło-Budzyń, która karierę rozwijała w męskich branżach, a blisko 10 lat temu przejęła stery w rodzinnej firmie budowlanej.

Szklany sufit nie istnieje. "Ile sobie weźmiemy, tyle dostaniemy, niezależnie od płci"
Wolimy powiedzieć, że nie udało nam się czegoś osiągnąć ze względu na płeć. Osobiście uważam, że ile sobie weźmiemy, tyle dostaniemy - mówi Sabina Obwiosło-Budzyń (Fot. Shutterstock)
REKLAMA
  • Mówi się, że kobietom trudniej wejść na szczyt, zwłaszcza w świecie mężczyzn. Nie zgadza się z tym twierdzeniem Sabina Obwiosło-Budzyń, która zauważa, że ile sobie weźmiemy, tyle dostaniemy, niezależnie od płci.
  • - Nie jestem zwolenniczką parytetów. Uważam, że menedżerskie stanowiska powinni zajmować kompetentni ludzie. Płeć nie ma w biznesie znaczenia. Musimy uważać, żeby nie popaść w skrajność i zatrudniać kobiety tylko dlatego, że są kobietami - mówi Obwiosło-Budzyń.
  • Jej zdaniem liderzy, szefowie czy właściciele firm mają więcej zobowiązań względem pracowników i firmy niż przywilejów, które z tego wynikają.

Blisko 10 lat temu przejęła pani stery w Przedsiębiorstwie Budowlanym ANBUD. Wcześniej pracowała pani na menedżerskich stanowiskach w międzynarodowych firmach. Czy zdobyte doświadczenie przydało się w zarządzaniu?

Sabina Obwiosło-Budzyń, właścicielka Przedsiębiorstwa Budowlanego ANBUD, współwłaścicielka Space4Trade, współzałożycielka SMAKKi Gastrotargi: - Zdecydowanie tak. Doświadczenie i menedżerskie kompetencje, które zdobyłam w Bombardier Transportation (obecnie Alstom), były nieocenione. Nauczyłam się podstaw zarządzania i partnerskiego podejścia do pracownika, co może wydawać się dziwne, jeżeli myśli się o korporacji. Mój tato, założyciel PB ANBUD, uczył się wszystkiego sam i sam dochodził do miejsca, w którym firmę zostawił. Ja mogłam ją wzbogacić o wiedzę i doświadczenie zdobyte w swojej poprzedniej pracy.

Sabina Obwiosło-Budzyń, właścicielka przedsiębiorstwa budowlanego Anbud, współwłaścicielka Spce4Trade, współzałożycielka firmy SMAKKi Gastrotargi (Fot. materiały prywatne)
Sabina Obwiosło-Budzyń, właścicielka przedsiębiorstwa budowlanego Anbud, współwłaścicielka Spce4Trade, współzałożycielka firmy SMAKKi Gastrotargi (Fot. materiały prywatne)
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (5)

Do artykułu: Szklany sufit nie istnieje. "Ile sobie weźmiemy, tyle dostaniemy, niezależnie od płci"
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Wojciech 2023-07-31 20:55:26

    Odważny wywiad. Idący pod prąd politpoprawnym wierzeniom.

  • Marcinho 2023-07-31 17:09:25

    Bardzo fajnie zobaczyć kobietę, która po prostu robi swoje, a nie tylko narzeka jak to kobiety są bardzo dyskryminowane w tym strasznym patriarchalnym świecie.

  • mizogin 2023-07-31 14:51:08

    Od dawna przestrzegam fanatyczne, wojujące feminazistki przed rozbijaniem szklanych sufitów, bo spadające szkło może je bardzo poważnie poranić i ostatecznie zniszczyć resztki ich wątpliwej urody.

  • hmm 2023-07-31 09:48:00

    hmmm... wyjątkowo "nieupulsowy" wywiad. Jak to, nie ma barier dla kobiet? Jak to, wellbeing w pracy to nie wszystko? Jak to, lider nie ma work-life balance? Młodzi wcale nie są tacy roszczeniowi? Pokręciło redaktora? Kto pozwolił na publikację... <sarkazm off>

    • Sabina 2023-07-31 11:37:28

      Pozwolę sobie odpowiedzieć. W rozmowie, co wielokrotnie jest podkreślone, przedstawiłam swój punkt widzenia na temat barier. Ja ich nie napotkałam, nawet w pracy w korporacji w tak zwanym męskim świecie. Możliwe, że za mało zaznaczyłam, że dla mnie nie ma barier. Dodatkowo zaznaczyłam, że nie mówię o skrajnych przypadkach złego traktowania kobiet. Mówię też o tym, że nie ma nic złego w tym, gdy kobiety nie chcą robić tzw kariery, a jest wyczuwalna presja na bycie "kobietą sukcesu", co też jest złe i krzywdzące. Jeżeli chodzi o work life balance - to nie powiedziałam, że nie jest ważny. Jest trudny do utrzymania, gdy zarządza się firmą. Natomiast z perspektywy pracownika według mojej opinii nie jest już jedynym motywatorem do pracy. Często równowagi szuka się w życiu prywatnym a do pracy przychodzi się dla zarobku i to jest coś zupełnie normalnego i naturalnego. Natomiast liderzy powinni się z tym mierzyć i to sobie przyswajać. Podkreślałam też w rozmowie, że relacja w firmie musi być odpowiednia, jednak nie należy oczekiwać, że pracownik będzie firmę traktował "jak swoją", ponieważ nie ma do tego zobowiązania. Wreszcie tak - uważam, że młodzi nie są tacy roszczeniowi. Albo dokładniej - roszczeniowi mogą być zarówno młodzi jak i starzy. Tutaj ani wiek, ani płeć nie ma znaczenia. Ludzie są ludźmi i tak długo jak nie będzie mieli wyobrażeń na ich temat ani nie będziemy niczego na nikogo projektować będzie nam łatwiej godzić się z różnymi trudnymi sytuacjami. Mam nadzieję, że udało mi się nieco bardziej wyjaśnić mój punkt widzenia, który przecież może być odmienny, a tak długo jak nie jest krzywdzący chyba powinien być akceptowalny. Pozdrawiam serdecznie

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA