Restrukturyzacja AlItalia może pociągnąć za sobą utratę pracy ponad dwóch tysięcy pracowników. Takie zwolnienia zakłada program restrukturyzacji linii. Ważą się też losy czterystu pilotów rzymskiego przewoźnika.

We włoskich liniach lotniczych AlItalia trwa strajk. W ramach akcji protestacyjnej dochodzi do zakłóceń pracy lotnisk i trzeba się liczyć z opóźnieniami na trasach. Strajk kontrolerów lotu będzie trwał od 13.00 do 17.00 w poniedziałek (20 marca). Od 10.00 rano do 18.00 będzie strajkować część personelu lotnisk.
Alitalia apeluje do pasażerów, by zanim udadzą się na lotnisko, sprawdzili na stronie internetowej przewoźnika lub zadzwonili na podane tam numery telefonu, czy ich lot się odbędzie. Kolejny strajk zapowiedziano na 5 kwietnia.
Sytuacja jest spowodowana zapowiedzianymi cięciami płac, jak i zwolnieniami, które mogą dotknąć personel linii lotniczej. To część szerszego planu restrukturyzacji linii, którą chce przeprowadzić właściciel w latach 2017 do 2023.
Jak informował Cramer Ball (CEO Alitalia) zwolnienia mogą dosięgnąć 2 037 pracowników. Co w świetle zatrudniania przez Alitalię 12 500 osób stanowi obcięcie kadry o ponad 15 proc. personelu. Będą konieczne też obniżki płac.
Problem jeszcze szerszy?
Co istotne AlItalia może z końcem roku jeszcze powiększyć liczę osób zwolnionych z pracy. Linie zatrudniają bowiem 400 pilotów, którym z 2017 rokiem kończą się umowy. Strajkujące związki także boją się o ich przyszłość.
Cięcia dotkną także personel lotów. Załogi krótkodystansowe stracić mają około 28 proc. swojej pensji, a pracujący na długich dystansach stracą 22 proc. wynagrodzenia.
- Cięcia są bolesnym, ale koniecznym ruchem - mówił uzasadniając podejmowane decyzje Cramer Ball. To cytat z wypowiedzi dla telewizji RAI. - Razem z innymi redukcjami pozwolą ustabilizować sytuację przedsiębiorstwa. Zapewnią długoterminową ochronę spółki.
Wedle słów Balla, które potem poparł oświadczeniem dla prasy, europejski rynek lotniczy jest bardzo trudny. Razem ze wsparciem, które AlItalia otrzymuje (w tym od rządu Republiki Włoskiej) liczy on na zminimalizowanie nieprzyjemnych konsekwencji wdrażanego planu.
Światełko w tunelu
Z Włoch płyną jednak i dobre wieści dla linii lotniczej. Periodyk "Corriere della Sera" zdołał ustalić, że włoskie banki UniCredit i Intesa Sanpaolo rozważają wsparcie AlItalii kredytem rekapitalizującym.
AlItalia istnieje od 1946 roku. Jest narodowym przewoźnikiem włoskim. Mimo dużego udziału w spółce kapitału ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich kontrolną część akcjonariatu nadal posiada włoski Skarb Państwa. Główny węzłem komunikacyjnym Alitalii jest rzymskie lotnisko Fiumicino, drugim jest Mediolan.


KOMENTARZE (0)