Żyjemy w czasach, w których o czytelnika trzeba walczyć. Mamy coraz mniej czasu, dotarcie z interesująca lekturą jest trudne. Ta ambitniejsza literatura skazana jest na niszową sprzedaż. Ona niestety nie sfinansuje kosztów. Można prowadzić małe wydawnictwo, wydawać ambitne tytuły i być na granicy ryzyka. Gdy chcemy funkcjonować w większym obszarze, to oferta musi być zróżnicowana - tak na pytanie, czy wydawca powinien być "książkowym idealistą" czy "życiowym ekonomistą" powiedziała Sonia Draga. Z jedną z najbardziej wpływowych Polek rozmawialiśmy w ramach "Rozmów EEC", imprezie towarzyszącej Europejskiemu Kongresowi Gospodarczemu.
-
- •12 wrz 2020 16:00

Jedna z 50 najbardziej wpływowych Polek. Od lat stoi na czele wydawnictwa i grupy wydawniczej Sonia Draga. Dzięki niej na polskim rynku pojawiły się książki Dana Browna, brytyjskiej pisarki E.L. James (autorki "50 twarzy Greya") czy Roberto Saviano (m.in. "Gomora")
- Prowadząc wydawnictwo mam doświadczenie współpracy z wieloma fantastycznymi autorami. Za każdym razem, gdy dostaję ich teksty, mam taki dreszczyk emocji. To są rzeczywiście osoby, które kreują świat. Nieważne, czy mówimy o świecie rozrywkowym, czy takim bardziej wartościowym, czy też tym, który nazwałabym faktograficznym. Ci autorzy to są postacie, które z dumą mam w swojej oficynie - powiedziała podczas Sceny Otwartej Sonia Draga.
Podczas rozmowy prezes wydawnictwa Sonia Draga podkreśliła, że pandemia i lockdown wpłynęły na zainteresowanie książkami. Teraz należy to zainteresowanie wykorzystać.
- Ludzie rzeczywiście chcieli wtedy czytać. Pojawiła się nadzieja, że powrót do nawyków czytelniczych wróci - podkreśla.
Jednocześnie wyjaśnia, że dotychczasowe doświadczenia pokazują, iż podczas zamknięcia najlepiej sprzedawały się bestsellery. Wyzwaniem dla wydawców i właścicieli księgarni internetowych będzie teraz przekonanie czytelników do tytułów niszowych i debiutów.
Pandemia pokazała także, że rozwijając wydawnictwo na równi należy stawiać na sprzedaż stacjonarną i internetową.
- Wielu zorientowało się, że nie można cały czas oglądać seriali. Książka odkryła swoją nową wartość. Na początku lockdownu zastanawialiśmy się, jak sobie poradzimy i jak dotrzemy z naszą ofertą do czytelników. Na szczęście okazało się, że sklepy internetowe mogą działać. Przekonfigurowaliśmy naszą ofertę, przede wszystkim w kategorii nowości. Staraliśmy się dotrzeć do tego, co w tym trudnym czasie czytelnicy chcieli dostać. Pojawiła się wtedy nadzieja, że powrót do nawyków czytelniczych zostanie z nami na dłużej - podkreśla Draga.
W rozmowie podczas Sceny Otwartej poruszono m.in. wątki popularności audio i e-booków, "celebryckiego pisania".


KOMENTARZE (0)