Badanie przeprowadzone przez Oracle oraz Workplace Intelligence, pokazuje, że praca zdalna obok zalet, ma też i wiele wad. Choć w ciągu ostatnich 6 miesięcy produktywność pracowników poszybowała w górę, to aż 84 proc. z nich zmaga się z wieloma trudnościami. Z kolei 33 proc. narzeka na problemy ze zdrowiem psychicznym, w tym stres i lęk.
84 proc. ankietowanych przyznaje, że zmaga się z trudnościami podczas pracy zdalnej. To m.in. brak rozgraniczenia pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym (41 proc.) oraz problemy związane ze zdrowiem psychicznym, w tym stres i lęk (33 proc.). Ponad 40 proc. badanych stwierdziło, że przekłada się to na spadek produktywności i częstsze podejmowanie złych decyzji.
Analizując wyniki, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że praca zdalna dla wielu osób nie jest wcale ułatwieniem a wręcz utrapieniem i przeszkodą. 42 proc. badanych przyznało, że odczuwa presję związaną z osiągnięciem norm wydajnościowych, 41 proc. skarży się na wykonywanie nużących i rutynowych zadań i przytłaczającą ilość pracy. Aż 35 proc. badanych pracuje miesięcznie o ponad 40 godzin więcej niż przed pandemią, a 25 proc. z powodu przepracowania cierpi na wypalenie zawodowe.
Co bardzo bardziej istotne, negatywne konsekwencje pracy zdalnej przekładają się też na życie osobiste. Tego zdania jest aż 85 proc. ankietowanych. Wśród największych problemów wymienia się bezsenność (40 proc.), zły stan zdrowia fizycznego (35 proc.), mniejsze zadowolenie z życia osobistego (33 proc.), pogorszenie relacji rodzinnych (30 proc.) i izolację od przyjaciół (28 proc.)
- Ten rok był bardzo trudny dla wszystkich. Izolacja społeczna, niepewność dotycząca przyszłości, poczucie zagrożenia uwypukliły nasze od dawna skrywane lęki i obawy. Wypalenie zawodowe, stres, presja na wyniki - z tymi problemami wielu pracowników borykało się od dawna, ale pandemia znacząco je nasiliła. 70 proc. ankietowanych odczuwa w tym roku większy stres i lęk w pracy niż w jakimkolwiek wcześniejszym okresie. To bardzo alarmujące dane, tym bardziej, że stojąc w obliczu drugiej fali pandemii, trzeba liczyć się z niższą wydajnością pracowników czy wręcz ich zawodową absencją. To bardzo duże wyzwanie nie tylko dla działów HR, ale dla gospodarki. Ta sytuacja może mieć duży wpływ na niższe PKB - komentuje Tomasz Bochenek, dyrektor generalny Oracle Polska.
Pamiętajmy, że praca zdalna wymaga doskonałej organizacji. Dla pracownika wyzwaniem jest płynna granica pomiędzy życiem zawodowym a czasem prywatnym (zacieranie się tego podziału, jako negatywny skutek epidemii, wymieniło aż 54 proc. badanych), a także konieczność pogodzenia kilku ról - członka zespołu w firmie, partnera, rodzica. Badanie CBRE wykazało, że głównym wyzwaniem okazuje się organizacja czasu pracy. Tylko 30 proc. pracowników przyznaje, że pracuje z domu w dokładnie takich samych porach jak w biurze. 22 proc. woli wstać trochę wcześniej i skończyć odpowiednio szybciej - decydują się oni na pracę w godzinach 8:00-16:00. Są też tacy, którzy wolą mieć poranek dla siebie. 14 proc. osób swoje obowiązki zawodowe wykonuje dopiero od 10:00, ale za to kończą o 18:00. Niestety, jest też spore grono, bo aż 34 proc. tych, którzy mają wrażenie, że są w pracy cały czas.
- Ogromną rolę w procesie organizacji pracy firmy w trybie zdalnym odgrywają pracodawcy i bezpośredni przełożeni. To ich zadaniem jest zapewnienie pracownikom możliwie najbardziej komfortowych warunków pracy i narzędzi, które pozwolą na realizowanie obowiązków poza siedzibą firmy. Istotna jest także codzienna komunikacja z pracownikami, która oprócz priorytetyzacji zadań, buduje poczucie przynależności do zespołu oraz motywuje do efektywnej pracy - podkreśla Stephane Tikhomiroff, dyrektor generalny Perfetti Van Melle Polska.
Praca zdalna wymaga doskonałej organizacji (Fot. Shutterstock)
Technologie odciążą służbę zdrowia?
Badania pokazują wprost, że pracownicy oczekują od pracodawców pomocy w rozwiązaniu ich problemów. Takiego zdania jest aż 83 proc. pracowników. Ale, co ciekawe, wolą oni, by zaprząc do tego technologie a nie ludzi.
Badani przyznają, że technologie pomogłyby im w realizacji zadań i odciążeniu od rutynowych czynności. Pracownicy oczekują jednak także pomocy psychologicznej. Wśród technologii, które mogłyby im pomóc wymieniono m.in. samoobsługowy dostęp do zasobów w zakresie opieki zdrowotnej (36 proc.), dostęp do usług psychologicznych (35 proc.), narzędzi do prewencyjnego monitorowania stanu zdrowia (35 proc.), aplikacji zdrowotnych i medytacyjnych (35 proc.) oraz chatbotów udzielających odpowiedzi na pytania związane ze zdrowiem (28 proc.).
- Co ciekawe, pracownicy, którzy potrzebują porady i wsparcia dla swojego zdrowia psychicznego, wolą korzystać z pomocy technologii, a nie ludzi. To duża zmiana. Wynika ona częściowo z oswojenia się z technologią w czasie pandemii oraz jej dostępności. O godzinie 2 nad ranem cierpiąca na bezsenność osoba nie zawsze jest w stanie porozmawiać przez telefon z człowiekiem, szczególnie dziś, gdy służba zdrowia jest tak obciążona, natomiast technologie są dostępne przez 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Roboty też nie oceniają tak jak robią to ludzie - analizuje Tomasz Bochenek, dyrektor generalny Oracle Polska.
Oracle oraz Workplace Intelligence zapytali także o doświadczenia pracowników z nowymi technologiami. Wyniki są bardzo optymistyczne. Ankietowani przyznają, że technologia pomogła im w sprawniejszym wykonywaniu pracy (31 proc.) oraz zmniejszyła stres pomagając w określaniu priorytetów zadań (27 proc.). Pomogła też większości pracowników w skróceniu tygodnia pracy (51 proc.) i wydłużeniu urlopu (51 proc.). Ponad połowa ankietowanych stwierdziła, że technologia zwiększa wydajność (63 proc.), podnosi zadowolenie z pracy (54 proc.) i poprawia ogólne samopoczucie (52 proc.).
KOMENTARZE (1)