×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Stolarz. Są pieniądze, są perspektywy, ale chętnych brak. Co się dzieje?

Piotr Kasprzak reprezentuje trzecie pokolenie, które w rodzinie zajmuje się stolarką. Ma dwóch synów, ale oni tradycji kontynuować nie zamierzają. – Może wnuki odnajdą fach w ręku – zastanawia się cechmistrz w Cechu Stolarzy Swarzędzkich, jednym z niewielu, które prężnie działają w dzisiejszych czasach. Dziś, 19 marca, podobnie jak jego koledzy po fachu, ma swoje zawodowe święto.

Stolarz. Są pieniądze, są perspektywy, ale chętnych brak. Co się dzieje?
Stolarz oraz pomocnik stolarza to zawody deficytowe. (Fot. Pixabay)
REKLAMA
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
  • 19 marca wypada Dzień Stolarza. W tym dniu wspomina się św. Józefa, patrona pracowników reprezentujących ten zawód.
  • Pierwszy cech stolarski w naszym kraju powstał w 1489 roku w Krakowie. Dziś instytucji, które aktywnie działają na rzecz promowania i rozwoju tego zawodu, jest coraz mniej.
  • Bo stolarz oraz pomocnik stolarza to zawody deficytowe. W przygotowywanej co roku przez resort edukacji prognozie zapotrzebowania na pracowników w zawodach szkolnictwa branżowego wymienieni są niemal w każdym z 16 regionów.

Rok walki z pandemią COVID-19 zatrzymał pozytywny trend, jaki od kilkunastu lat towarzyszył polskiej branży meblarskiej. Do tej pory eksport naszych mebli systematycznie rósł. W 2019 r. wartość eksportu polskich mebli wyniosła 11,2 mld euro. Branża rosła o ok. 7 proc. każdego roku. Z raportu „Polskie Meble Outlook 2021”, opracowanego przez B+R Studio Tomasz Wiktorski, wynika, że wartość eksportu mebli w 2020 roku wyniesie 11,1 mld euro. Jest to minimalny spadek o 1 proc. w porównaniu do roku 2019.

Ten gorszy wynik nie oznacza, że na rynku będzie łatwiej o dobrych fachowców. Nie każdy zostanie dobrym stolarzem. Wybitnymi zostaną pojedyncze jednostki. Jednak na razie branża mierzy się z innym problemem, brakuje jakichkolwiek chętnych do nauki tego zawodu.

Trzy pokolenia stolarzy

Piotr Kasprzak, cechmistrz w Cechu Stolarzy Swarzędzkich, swój zakład stolarski prowadzi w stolicy polskich mebli, czyli Swarzędzu, od blisko 40 lat. Przejął go po ojcu, ten po dziadku, który jeszcze przed II Wojną Światową założył pierwszą firmę.

– Dziadek uczył się stolarki u Twarogów. W naszej okolicy byli to znani stolarze, prowadzili zakład z wieloletnią tradycją. Dziś chyba już nie ma ich na rynku – wspomina Kasprzak.

Jego dziadek z Murowanej Gośliny za chlebem przyjechał do Swarzędza. W Swarzędzu w co drugim domu robiono coś związanego z drewnem, tapicerstwem czy meblami. – Pół miasta z tego żyło. Znam takich, co skończyli prawo i rzucili ten zawód, by zająć się produkcją mebli. Ale to dawne czasy – opowiada cechmistrz ze Swarzędza.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Słowa kluczowe

Więcej

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Stolarz. Są pieniądze, są perspektywy, ale chętnych brak. Co się dzieje?

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Michał 2021-05-11 10:58:14

    I będzie coraz niej stolarzy. Jest to też wina klientów którzy stali się roszczeniowi. Niełacący. dużo moich znajomych stara się tylko przygotowywać meble a nie jeździc na montaże. Odchodzą od zawodu. Pieniądze to jedno a godność to drugie.

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA