• Poseł Joanna Lichocka, zasiadająca w Radzie Mediów Narodowych, na konferencji prasowej w Kaliszu powiedziała, że rezygnacja nowo wybranej prezes Polskiego Radia ze stanowiska była dużym i przykrym zaskoczeniem.
• Zapowiedziała, że do końca marca będzie znany nowy szef Polskiego Radia.

"Dymisja Barbary Stanisławczyk-Żyły zostanie przyjęta" - powiedziała poseł Joanna Lichocka (PiS) na konferencji prasowej w Kaliszu.
Barbara Stanisławczyk-Żyła została wybrana na prezesa Polskiego Radia 16 lutego, w drodze konkursu przeprowadzonego przez Radę Mediów Narodowych. "Jak nas zapewniała, ten wybór przyjęła jako zaszczyt" - relacjonowała w poniedziałek poseł PiS.
Jak relacjonowała Lichocka, w pierwszej turze głosowania kandydaturę Stanisławczyk-Żyły poparł Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych. Z pozostałych czterech członków RMN dwóch - Elżbieta Kruk i Grzegorz Podżorny - głosowało na kandydaturę Mariusza Staniszewskiego, Joanna Lichocka na Jacka Sobalę, a Juliusz Braun na Tomasza Wybranowskiego. W drugiej turze głosowania Stanisławczyk-Żyłę poparły trzy osoby. Staniszewskiego wybrano natomiast czterema głosami na drugiego członka zarządu radia.
"Wybierając pana Staniszewskiego chodziło nam o wzmocnienie zarządu Polskiego Radia. Uważamy, że tak doświadczony dziennikarz, słynący z rzetelności, a także mający bardzo dobrą i spójną wizję dotyczącą tego, jak powinny działać media publiczne, będzie bardzo pożądany w zarządzie Polskiego Radia. Prezes Stanisławczyk, mimo że wcześniej deklarowała współpracę z Jerzym Kłosińskim w zarządzie, to zaakceptowała kandydaturę Mariusza Staniszewskiego" - powiedziała Lichocka.
Zdaniem poseł nic nie wskazywało, że nowo wybrana prezes zrezygnuje ze swojego stanowiska. "Od pierwszego dnia po nominacji wszystko toczyło się normalnie. Pożegnała swojego dotychczasowego zastępcę Jerzego Kłosińskiego, a z dyrektorami anten poznała nowego członka zarządu Mariusza Staniszewskiego. Na antenie Polskiego Radia udzieliła wywiadu, w którym mówiła o swoich planach na czteroletnią kadencję" - podkreśliła Lichocka.
O nagłej rezygnacji ze stanowiska prezes Stanisławczyk-Żyła poinformowała przewodniczącego RMN Krzysztofa Czabańskiego.
"Nie spodziewaliśmy się tego. Wydawało nam się, że ta misja, którą powierzyliśmy pani prezes, będzie dla niej nadal satysfakcjonującym wyzwaniem" - skomentowała posłanka PiS.


KOMENTARZE (0)