- W ostatnich latach sztuczna inteligencja, czy szeroko rozumiana robotyzacja, pozwoliła dużej liczbie firm zoptymalizować wiele procesów zarządzania informacją, co w bezpośredni sposób przekłada się na wyniki biznesowe tych przedsiębiorstw - tłumaczy Stefan Kotański z Iron Mountain Polska.
- Roboty mogą pracować 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. Jednak tylko od człowieka zależy, jak technologia może być rozwijana i wykorzystywana w codziennej pracy.
- Dzięki niej każdy pracownik będzie mógł skupić się na pracy kreatywnej. A to przecież ona kształtuje realia przyszłego świata.
Jak wynika z badań ADP publikowanych we wrześniu 2019 r., 56 proc. Polaków jest przekonana, że automatyzacja będzie miała znaczący wpływ na przyszłość rynku pracy. Warto podkreślić głos cześć ekspertów, którzy podpowiadają, że maszyny, roboty i oprogramowanie uwolni człowieka od monotonnych, powtarzalnych zadań. Zarazem oddalając ludzkiego operatora od miejsca gdzie dochodzi do obróbki, często szybkiej, precyzyjnej a momentami niebezpiecznej, zwiększa się bezpieczeństwo.
Nadal jednak pokutuje przekonanie, że roboty odbiorą ludziom źródło utrzymania. Chcąc walczyć z tym sposobem myślenia część specjalistów przekonuje, że powinniśmy traktować automatyzację nie jako zagrożenie, a jako wsparcie.
Należy pamiętać, że obserwowana automatyzacja ma obecnie na celu nie tyle zastąpienie pracownika, co najczęściej jego wsparcie. Robot udoskonala proces przeprowadzany i zaplanowany w końcu przez człowieka.
Badania przeprowadzone przez firmę Gartner wskazują, że rozwój robotyzacji w biznesie w niedalekiej przyszłości skróci czas naszej pracy nawet o 30 proc.
Niezwykle zaawansowane rozwiązania, opierające się m.in. na sztucznej inteligencji, czy tzw. RPA (ang. Robotic Process Automation - Zrobotyzowana Automatyzacja Procesów) wykorzystywane są m.in. przez firmy zarządzające dokumentacją oraz zasobami informacji swoich klientów. Rynek wymaga od nich proaktywności, skuteczności, a przede wszystkim zapewnienia, że zlecane prace zostaną ukończone w sposób bezbłędny. To właśnie dlatego w ostatnich latach tak zauważalny jest rozwój robotyzacji procesów, które dotąd były realizowane przez człowieka.
Inteligentne oprogramowanie
Jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi rynku IT jest segment tzw. software’u, na który składają się specjalistyczne systemy operacyjne, aplikacje, czy programy. Wykorzystuje się w nich zaawansowane algorytmy oraz implementuje najnowsze osiągnięcia z dziedziny sztucznej inteligencji, czy uczenia maszynowego.
- Wymagania rynku, szczególnie w kontekście branży zarządzania informacją, wymuszają bardzo dynamiczny rozwój technologii. Firmy nieustanie poszukują rozwiązań, dzięki którym swoje działania będą mogły przeprowadzać w sposób szybki, skuteczny oraz bezpieczny. W ostatnich latach sztuczna inteligencja, czy szeroko rozumiana robotyzacja pozwoliła dużej liczbie firm zoptymalizować wiele procesów dotyczących zarządzania informacją, co w bezpośredni sposób przekłada się na wyniki biznesowe tych przedsiębiorstw - tłumaczy Stefan Kotański, Iron Mountain Polska.
Czytaj też: Automatyzacja wkracza na rynek pracy. Pracownicy muszą nadążyć, albo stracą zatrudnienie
- Badania przeprowadzone przez naszego partnera - firmę M-Files dowiodły, że procesy zarządzania dokumentacją wykorzystujące RPA (Robotic Process Automation) mogą zostać skrócone nawet z kilku dni do kilku minut. W jednym z badanych przypadków czas prac został zredukowany z tygodnia do pół godziny, czyli aż 80-krotnie - zaznacza.
- Wykorzystanie nowoczesnego oprogramowania, poza zdecydowanym skróceniem czasu pracy, pozwala pracownikom na skoncentrowanie się na bardziej wymagających, ambitniejszych zadaniach. Ręczne grupowanie obrazów dokumentów, wyszukiwanie konkretnych informacji wśród setek stron, czy folderów z danymi jest niezwykle czasochłonne i żmudne. Natomiast systemowi zajmuje to dosłownie kilka chwil - mówi Stefan Kotański
Firmy z segmentu zarządzania informacją bardzo często tworzą dedykowane aplikacje, dostosowane do sprecyzowanych oczekiwań klientów. Oferują także obsługę procesów przy wsparciu RPA oraz ich obsługę w momencie, w którym interwencja człowieka okazuje się niezbędna. Daje to firmom co najmniej dwie korzyści: z jednej strony zlecane działania mogą zostać przeprowadzone w szybki sposób, z drugiej natomiast, odciążyć zasoby ludzkie po stronie klienta.
Automatyzacja i sztuczna inteligencja coraz częściej spotykana jest też w przedsiębiorstwach, fabrykach czy zakładach produkcyjnych. Najprostszym przykładem jest chociażby wykorzystanie zaawansowanych systemów oprogramowania w londyńskim City czy wykorzystanie chatbotów na infoliniach.
Także branża finansowa jest obszarem, gdzie wiele procesów ma charakter automatyczny i powtarzalny, wykorzystanie zautomatyzowanych systemów może więc odciążyć w tej kwestii pracowników.
Czytaj też: Automatyzacja pracy w coraz to nowych branżach. Ciekawe przykłady
- W ITBoom wdrażamy technologie z obszaru business intelligence, które pomagają w wykonywaniu dokładnych analiz finansowych. Dzięki naszym rozwiązaniom firmy zyskują wsparcie nie tylko w obszarze zarządzania obecnymi procesami, ale potrafią także przewidzieć i wykluczyć wiele zagrożeń. Implementowane przez nas narzędzia samouczące się, pozwalają wyjść poza procesy wewnętrzne i wdrożyć efektywniejsze zarządzanie np. cenami na pułkach sklepowych czy e-commerce - przekonuje Piotr Kawecki, dyrektor zarządzający w ITBoom.
Innym przykładem wykorzystania automatyzacji są fabryki i linie produkcyjne, wykorzystanie w nich najnowszych rozwiązań to jeden z najistotniejszych elementów tzw. czwartej rewolucji przemysłowej.
Maszyny, których działanie opiera się na skomplikowanych systemach i odpowiednich programach są wykorzystywane w fabrykach, gdzie wspierają pracowników w wykonywaniu prostych, powtarzalnych czynności czy też zadań, które są dla człowieka niebezpieczne. Chodzi tu o prace w szkodliwych warunkach w spalarniach śmieci, przy segregacji niebezpiecznych odpadów czy ich transporcie. Trzeba jednak pamiętać, że nad wszystkim musi czuwać człowiek. Nawet najinteligentniejsza maszyna, nie jest wstanie w 100 proc. zastąpić człowieka, może go jedynie wspomóc.
Roboty automatyczne i wspierające pracę
Jeśli chodzi o sam rynek RPA, raport MarketsAndMarkets "Rynek automatyzacji procesów robotycznych według procesu, działania, rodzaju, przemysłu i geografii - prognoza globalna do 2025 r." przewiduje, iż do 2022 r. jego wartość będzie rosła corocznie o ok. 30 proc., aby w 2025 roku osiągnąć poziom 5.9 miliarda dolarów.
- W ramach technologii RPA wydzielić możemy dwa typy robotów - wymagających wsparcia człowieka oraz te działające autonomicznie. Większość organizacji rozpoczyna od modelu wykorzystania automatyzacji przy wsparciu człowieka, jednak rozwój technologii, jaki obserwujemy, będzie sprawiał, że odsetek ten będzie stopniowo malał. Do tego czasu niezbędna będzie korelacja procesów wykonywanych przez maszyny oraz pracy człowieka - tłumaczy Stefan Kotański.
- Automatyzacja pracy otworzy wiele możliwości - mówi James Lambert, ekonomista z Oxford Economics. - Obok robotów wprost zastępujących ludzi pojawią się tzw. co-boty, czyli automaty współpracujące z człowiekiem - dodaje. W ocenie ekonomisty nowe etaty powstaną zwłaszcza w branży instalacji robotów i ich utrzymania.
Roboty są w stanie wykonać pracę szybciej i dokładniej niż człowiek (fot. shutterstock)
- Polscy pracownicy nie do końca zdają sobie sprawę z nadchodzących przemian - komentuje Iwona Kubicz, prezes agencji Procontent.
W jej ocenie eksperci przewidują, że praca, która wymaga powtarzalnych czynności i niskich kwalifikacji, już niedługo będzie w pełni wykonywana przez roboty. Sugeruje to, że człowiek będzie musiał więcej tworzyć niż produkować.
Jak dodaje Rafał Trzaska, dyrektor operacyjny Bergman Engineering, dziś ogromny jest popyt na rynku pracy na pracowników posiadających umiejętności związane ze STEM, czyli nauką, technologią, inżynierią i matematyką.
- Tylko w Polsce w ciągu najbliższych 5 lat zapotrzebowanie na takich specjalistów sięgnie ok. 200 tys. etatów. Dziś inżynierowie oprogramowania oraz inżynierowie procesów i systemów, czyli osoby którzy znają i rozumieją sztuczną inteligencję, mają praktycznie gwarancję zatrudnienia z lukratywnym wynagrodzeniem - tłumaczy ekspert.
Ważny jest zaawansowany sprzęt
Poza samym oprogramowaniem, bardzo istotną rolę w kontekście robotyzacji branży zarządzania informacją odgrywa zaawansowany technicznie sprzęt.
- W Iron Mountain wykorzystujemy zaawansowane skanery z automatycznymi sorterami. Mogą one odczytywać treści z dokumentów i kategoryzować je w czasie rzeczywistym. Posiadamy także różnego rodzaju maszyny sortujące, które są w stanie samodzielnie posegregować dokumenty na podstawie określonego parametru, np. kodu kreskowego, czy numeru umowy - mówi Stefan Kotański.
- Naszą przewagą jest fakt, że tego typu urządzenia tworzone są specjalnie dla nas. Jako firma działająca na wielu rynkach, w różnych gałęziach biznesu posiadamy bardzo szeroką wiedzę o problemach klientów z różnych branż. Nasze rozwiązania są zatem wyposażone w kluczowe elementy z punktu widzenia wydajności pracy oraz funkcjonalności, jakie oferują - dodaje.
Robotyzacja wspiera działy kadrowe, księgowe, marketingu, sprzedaży, IT, logistyczne, administracyjne, obsługi klienta czy reklamacji, a nawet prawników.
Czytaj też: Część pracy przejmą roboty
- Roboty mogą przeglądać zgłoszenia aplikacyjne, wprowadzać dane do systemów lub pobierać je z załączników poczty elektronicznej, generować raporty, zamawiać kurierów czy potrzebne towary, wystawiać i wysyłać klientom faktury, prowadzić księgi podatkowe, zlecać transport, naliczać wynagrodzenia oraz wykonywać dziesiątki innych monotonnych czynności. Wystarczy zaprogramować cały proces raz, aby powtarzały go bezbłędnie nawet przez całą dobę - podkreśla Mateusz Macierzyński z Konica Minolta, która opracowała inteligentną platformę informatyczną Workplace Hub.
Platforma łącząca sprzęt, oprogramowanie i usługi umożliwia zarządzanie infrastrukturą IT za pomocą jednego systemu, a dzięki dużej mocy obliczeniowej na platformie może działać wielu wirtualnych pracowników czy algorytmów.
Jak wyjaśnia Macierzyński, dzięki temu rozwiązaniu robot integruje się m.in. z dokumentami elektronicznymi i arkuszami Excela, pocztą e-mail, portalami internetowymi i aplikacjami, bazami danych i systemami firmowymi takimi jak ERP, SARP czy Workflow.
Robot szybszy i dokładniejszy
Robotyzacja w branży zarządzania informacją przejawia się także w coraz szerszym wykorzystaniu technologii RFID (ang. Radio-frequency indentification - system zdalnej indentyfikacji radiowej). Dzięki niej w bardzo łatwy sposób można kontrolować przepływ dokumentacji, czy zdalnie określić jej położenie np. na regałach w archiwum. Ta technologia zdecydowanie przyspiesza także wszelkie procesy logistyczne.
Zamiast skanować pojedynczo każde pudło z dokumentami, pracownik za pomocą urządzeń obsługujących technologię RFID odbiera jednocześnie sygnały od każdego z nich. Używane są również bezobsługowe pojemniki na zniszczone zasoby, które wykorzystują szeroko rozumianą koncepcję IoT (ang. Internet of Things - Internet rzeczy, czyli koncepcja połączenia ze sobą sprzętów elektronicznych, skorelowania ich działań). Są one w stanie samodzielnie wezwać kuriera, gdy zostaną zapełnione, czy poinformować o konieczności wymiany części eksploatacyjnych.
Jedną z gałęzi biznesu, w której niezwykle widoczny jest postęp technologiczny, stanowi właśnie branża zarządzania informacją. W związku z tym, iż kluczowe są dla niej precyzja, bezpieczeństwo oraz reaktywność, roboty oraz zaawansowane algorytmy są w stanie wykonać pracę zdecydowanie szybciej i dokładniej niż człowiek.
Mogą także pracować 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. Jednak tylko od człowieka zależy, jak technologia może być rozwijana i wykorzystywana w codziennej pracy. Dzięki niej każdy z nas będzie mógł skupić się na pracy kreatywnej. A to przecież ona kształtuje realia przyszłego świata.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (2)