Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
• Polskie firmy zmierzają w stronę turkusu, jednak zdaniem psychologa Jacka Santorskiego całkowite odejście od hierarchii jest niemożliwe ze względu na polską folwarczność.
• Przybranie turkusowych barw w polskich firmach mogą utrudniać także czerwono-pomarańczowi liderzy. Kim oni są i jak działają?
• Temat zostanie poruszony w trakcie dyskusji „Od czerwieni do turkusu – nowatorskie zarządzanie organizacją” podczas konferencji PulsHR_Day, który odbędzie się 15 listopada br, w Katowicach. Udział jest bezpłatny, formularz rejestracji znajdziecie tutaj.
Turkusowy model zarządzania (tak Frederick Laloux określił samorządzące się spółki) to wg niektórych przyszłość biznesu. I choć płaska struktura, brak menedżerów, zbędnej biurokracji, hierarchii wewnętrznej i systemu motywacyjnego w firmie brzmi jak utopia, to są w świecie firmy, którymi zarządzają pracownicy.
Jedną z nich jest amerykański producent przetworów pomidorowych Morning Star, który zatrudnia 400 stałych pracowników, a w sezonie dodatkowo 2 tys. tymczasowych. Ma 23 oddziały i 700 mln dol. rocznego dochodu. Cały sekret funkcjonowania firmy bez menedżerów polega na tym, że pracownicy samodzielnie planują swoją pracę. Na początku roku każda osoba tworzy swój roczny plan działań, który konsultuje ze wszystkimi kooperantami. Kiedy zostanie ostatecznie ustalony – wciela go w życie, a jeśli coś idzie nie tak, dowie się o tym nie od szefa, ale od osób z którymi na co dzień współpracuje.
Również General Electric Aviation, który zatrudnia 170 osób, ma płaską strukturę. Nad całym zespołem czuwa tylko jeden menedżer. Pracownicy sami określają procedury montażu. Każdy podpisuje komponent, który zainstalował, biorąc tym samym za niego odpowiedzialność. Rotacja w spółce wynosi zaledwie 5 proc.
Turkusowe firmy w Polsce
Według psychologa Jacka Santorskiego, w Polsce istnieją spółki, które mają podobny klimat, jednak całkowite odejście od hierarchii jest niemożliwe ze względu na polską folwarczność. I choć innowacyjna firma to synonim otwartości i turkusowej organizacji, to istotne jest, żeby elastyczność i nowoczesność połączyć z podstawami hierarchii.
- Jedna z polskich firm chciała stworzyć holistyczny system. Pomysł jednak nie sprawdził się i po siedmiu miesiącach zdecydowano się cofnąć do firmowej struktury – opowiada psycholog. - Ludzie nie chcą wziąć na siebie pełnej odpowiedzialności. Folwark to swego rodzaju ucieczka od wolności. Być może nie dotyczy to bezpośrednio start-upów, ale muszą być one przygotowane na współpracę z korporacją. Trzeba umieć znaleźć kompromis między hierarchią i holistycznym podejściem – wyjaśnia Santorski.
- Nowoczesna firma powinna być niczym krzew, którego nie złamie wichura, ponieważ jest elastyczny, ale ma też takie korzenie, że nic nie jest w stanie go wyrwać – ocenia. - Element tradycyjny jest potrzebny. Nie musi on być folwarczny, ale szkielet struktury jest potrzebny - dodaje.
Czerwono-pomarańczowi menedżerowie
Przybranie turkusowych barw w polskich firmach mogą utrudniać także czerwono-pomarańczowi liderzy. To oni są często powodem, dla którego firmy nie podejmują działań prowadzących do zmiany barwy.
- Naszemu systemowi edukacji daleko do idei zaufania, brania odpowiedzialności, promowania przedsiębiorczości. Potem pracownicy podejmujący poważne decyzje w swoim prywatnym życiu nie mogą samodzielnie zdecydować o zakupie krzesła – mówi Paulina Koperska, co-active coach w ORSC. – Dlatego pierwszym krokiem jest zmiana sposobu myślenia i musi ona rozpocząć się od liderów organizacji działających w porozumieniu z właścicielami. Zrozumienie idei i dojrzałość na tym poziomie jest warunkiem koniecznym do rozpoczęcia turkusowej podróży.
Również Darek Dobrzyniecki, wiceprezes Persona Global Polska podkreśla, że etap dojrzewania lidera ma wpływ na gotowość do zmiany paradygmatu, według którego działa firma. – Często nie chodzi nawet o kluczowego menedżera (CEO/GM/prezesa), lecz o grono właścicieli. Z tego powodu taka transformacja może być trudna w przypadku firm giełdowych, w których od zarządu oczekiwany jest stały wzrost przychodów i zysków. Najpierw zatem potrzebna jest transformacja lidera (właściciela/menedżera) w kierunku turkusu, a dopiero w ślad za tym może zacząć ewolucję sama organizacja – wyjaśnia.
O turkusowym zarządzaniu będą również rozmawiać eksperci w trakcie panelu dyskusyjnego „Od czerwieni do turkusu – nowatorskie zarządzanie organizacją” podczas konferencji PulsHR_Day, która odbędzie się 15 listopada br. w Katowicach.
Do dyskusji zostali zaproszeni Zdzisława Dacko-Pikiewicz, rektor, Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej, Tomasz Gibas, prezes, Coders Center, Marta Kułaga, współwłaściciel, Leance, Jarosław Kacprzak, PR Manager, Future Processing, Justyna Piesiewicz, założyciel, prezes zarządu, IACL, Marek Śliboda, prezes, Marco oraz Agnieszka Więcek, dyrektor HR, CD Projekt
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (1)