- PortalSpozywczy.pl
- •9 lis 2021 12:42
Dobra firma to taka firma, która rozumie swoje otoczenie prawne, oczekiwania regulatora i je wypełnia - mówił prezes Maspeksu Krzysztof Pawiński podczas sesji "Nowa przyszłość handlu" na Forum Rynku Spożywczego i Handlu.

- Właściwe rozumienie ram prawnych, w których pracujemy, jest podstawą naszego bycia na rynku, równej konkurencji, równego traktowania podmiotów i stawianie oczekiwań pozaprawnych jest za daleko idące i w taki sposób my naszego funkcjonowania na rynku nie rozumiemy. W związku z tym dobra firma to taka firma, która rozumie swoje otoczenie prawne, oczekiwania regulatora i je wypełnia. Tyle. Ci, którzy oczekują od nas, że mamy wyprzedzać regulacyjne otoczenie, oczekują od nas biznesowego "harakiri" - dodał Krzysztof Pawiński.
Regulacje UOKiK i ich wpływ na rynek spożywczy
Jego zdaniem w dwóch regulacjach UOKiK, które teraz obowiązują – o zatorach płatniczych i przewadze kontraktowej, są rozwiązania, które są do poprawy.
- Nie rozumiemy, dlaczego należności w ramach rozliczeń grupowych są objęte tak rygorystycznymi regulacjami, że nie możemy używać terminów płatności pomiędzy swoimi spółkami grupowymi jako elementu regulowania płatności. Niczemu to nie służy - mówił Pawiński.
- Z drugiej strony gdy słyszymy zapowiedzi Urzędu, że zmiana pójdzie w takim kierunku, iż to urzędnik będzie decydował, czy podjąć działania wobec firmy, a nie litera prawa, która jest bardzo rygorystyczna i która mówi, że w pewnych sytuacjach nie można firm karać, to my się tego po prostu boimy. Tego, że ta ocena możliwości może się przełożyć na takie subiektywne zachowania - mówił prezes Grupy Maspex.
- Chcielibyśmy mieć jasną literę prawa, której przestrzeganie po prostu wystarcza i zapominamy o danym przepisie - dodał.
Artykuł pochodzi z serwisu portalspozywczy.pl



KOMENTARZE (0)