Przedłużenie do końca stycznia zamknięcia centrów handlowych oznacza dodatkowe zmniejszenie obrotów branży o 2 mld zł - oceniła we wtorkowym komunikacie Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH).
- Autor:PAP/AT
- •12 sty 2021 12:21

- Branża centrów handlowych jest zaskoczona kolejnymi decyzjami rządu, ponieważ była i jest przygotowana do obsługiwania klientów w wysokim rygorze sanitarnym.
- Według PRCH, mimo ogromnych strat właściciele obiektów handlowych cały czas ponoszą stałe koszty z tytułu utrzymania nieruchomości, zarządzania nimi oraz obsługi długu bankowego.
- Zdaniem handlowców, skutki zamykania centrów handlowych będą katastrofalne dla całej gospodarki, a bankructwa w sektorze, który zatrudnia ponad 400 tys. pracowników, grożą zwolnieniami zarówno w samej branży, jak i w podmiotach, które świadczą usługi na jej rzecz.
Polska Rada Centrów Handlowych podsumowuje utracone obroty z powodu trzykrotnego ograniczenia funkcjonowania obiektów handlowych w Polsce - obecnie to już ponad 32 mld zł. Przedłużenie restrykcji o kolejne dwa tygodnie stycznia zwiększy straty o dodatkowe 2 mld zł powodując, że w pierwszym miesiącu roku łącznie w kasach sklepów może zabraknąć ok. 6 mld zł obrotów.
Podkreślono, że branża centrów handlowych jest zaskoczona kolejnymi decyzjami rządu, ponieważ była i jest przygotowana do obsługiwania klientów w wysokim rygorze sanitarnym.
"Możliwość funkcjonowania z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa, przy znacznie niższej niż w roku poprzednim odwiedzalności, jest dla wielu przedsiębiorców jedyną szansą na przetrwanie" - dodano. Jak zaznaczyła Rada, wynajmujący apelują o pomoc dla najemców i właścicieli centrów handlowych w formie dofinansowania do kosztów stałych, obejmujących także czynsze.
Czytaj też: Bez szybkiego otwarcia galerii, zagrożone kolejne miejsca pracy
Według PRCH, mimo ogromnych strat właściciele obiektów handlowych cały czas ponoszą stałe koszty z tytułu utrzymania nieruchomości, zarządzania nimi oraz obsługi długu bankowego.

KOMENTARZE (1)