×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Jak ekonomia na żądanie wpływa na cyberbezpieczeństwo pracowników?

  • Autor: PAP/bad
  • 20 sty 2018 9:23

Firmy działające w popularnym modelu ekonomii na żądanie przywiązują o wiele mniej uwagi do cyberbezpieczeństwa swoich struktur i pracowników, czasem zachęcając ich wręcz do podejmowania ryzykownych działań - ocenia serwis Gizmodo.

Jak ekonomia na żądanie wpływa na cyberbezpieczeństwo pracowników?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA
  • Pracownicy firm działających w modelu ekonomii na żądanie (gig economy), takich jak Lyft, Uber czy Handy, są o wiele częściej narażeni na cyberprzestępstwa w rodzaju kradzieży tożsamości czy ataków phishingowych.
  • Według badań przeprowadzonych przez naukowców z Harvardu i Uniwersytetu Columbia - Kendrę Albert oraz Anne Watkins, dzieje się tak przede wszystkim ze względu na sposób komunikacji firm ze swoimi pracownikami.
  • - Firmy i platformy działające w systemie ekonomii na żądanie nie tylko przenoszą odpowiedzialność za cyberbezpieczeństwo na swoich pracowników, ale często wręcz dzięki tym firmom są oni mniej bezpieczni - stwierdziła Albert.

 

Firmy świadczące usługi przewozowe i dostawcze, takie jak Lyft czy Uber, bardzo często wymagają od swoich współpracowników i pracowników wgrywania do aplikacji mobilnych danych takich, jak informacje dotyczące numerów ubezpieczenia zdrowotnego, prawa jazdy, czy paszportu. Czasami dane te wyciekają - tak, jak to miało miejsce w przypadku Ubera, który w wyniku cyberataku naraził na niebezpieczeństwo swoich użytkowników i kierowców. Wyciekły wówczas dane takie, jak numery ubezpieczenia społecznego i dane dotyczące praw jazdy.

- Jako kontrahent tego rodzaju firm, narażasz się na niebezpieczeństwo angażując się w wiele rodzajów zachowań charakterystycznych dla ekonomii na żądanie - komentuje sprawę Albert.

Coraz więcej pracodawców w tradycyjnych firmach wymaga od pracowników uczestnictwa w obligatoryjnych kursach podstaw cyberbezpieczeństwa. Zasady te jednak nie obowiązują w świecie ekonomii na żądanie - wskazują Albert i Watkins. Współpracownicy firm z tego sektora odpowiedzialni są sami za siebie - za swoje bezpieczeństwo i edukację, a także wiedzę o sposobach, w jakich firmy z którymi pracują, przechowują i przetwarzają ich dane.

- Sami muszą rozpoznać, które e-maile zawierają złośliwe linki będące narzędziem dla ataków phishingowych, a także muszą wiedzieć, jak bronić się przed kradzieżą tożsamości, gdy firma ucierpi w wyniku cyberataków - mówią autorki badań.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Słowa kluczowe

Więcej

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Jak ekonomia na żądanie wpływa na cyberbezpieczeństwo pracowników?
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA