- 29 grudnia opublikowano wnioski z nowego badania pracy zdalnej. Rozróżniono w nim pracę z domu i z innych miejsc. Wynika z badania, że zdalne wykonywanie obowiązków zwiększa produktywność i zmniejsza koszty organizacji pracy.
- Test na jaki powołano się w badaniach publikowanych w Harvard Business School badał pracę w urzędzie patentowym w Stanach Zjednoczonych. Analizujący wnioski patentowe mogli pracować zdalnie, co przełożyło się np. na ich sytuację finansową.
- Chcącym wdrażać pracę zdalną badacze sugerują stopniowe wprowadzanie takich rozwiązań.
Badania podjęli się naukowcy z katedry zarządzania Harvard Business School. Analizę badania opublikowano 29 grudnia. W publikacji czytamy, że produktywność pracujących zdalnie w formacie "pracuj skąd chcesz" (ang. work from anywhere) jest wyższa o 4,4 proc. niż ich biurowych odpowiedników, a nawet osób pracujących z domu (ang. work from home).
- Poprzednie badania badały często pracę tylko z domu - podkreśla w wynikach badania Prithwiraj Choudhury z Technology and Operations Management Unit w Harvard Business School. W jego ocenie analiza, którą współtworzył, jest szersza a przez to lepsza.
Jak zaznacza się we wnioskach publikowanych na hbswk.hbs.edu, cyfrowe technologie pozwoliły pracownikom na większą dostępność do miejsca pracy, które jest wirtualne. Takie rozwiązania swoim pracownikom oferuje np. NASA.
Jednak firmy nie przekonują się do tych rozwiązań zbyt szybko. Wciąż nie jest normą, że pracownicy wykonują obowiązki z domu,a co dopiero z jakiegokolwiek miejsca.
Czytaj też: Praca zdalna szansą dla pracowników i sposobem na problem z bezrobociem
"Wyniki naszych obserwacji" - czytamy w komentarzu na stronie hbs.edu - "mają pomóc znaleźć porozumienie między efektami pracy zdalnej i jej rożnymi modelami a pozycją pracowników w ich negocjacjach z pracodawcami." Jak podkreśla się, pracownicy mogący częściej pracować zdalnie oszczędzają na transporcie a ich równowaga między pracą a życiem prywatnym jest lepiej osiągalna.
Patentowy przykład ze Stanów Zjednoczonych
Jednostką, która przetestowała działanie pracy zdalnej na sobie i poddała się opisywanemu badaniu była federalna agencja ds. patentów w Stanach Zjednoczonych (ang. US Patent and Trademark Office, USPTO). W 2012 r. w firmie wdrożono telepracę. Dotyczyła ona zwłaszcza osób analizujących wnioski patentowe. Osoby, które tak pracowały w urzędzie zatrudniano na 24-miesięczne umowy. Zgodnie z wytycznymi musiały raz w tygodniu pojawiać się w biurze, w Alexandrii w stanie Virginia. Pracę zdalną oferowano zwłaszcza osobom zamieszkałych w promieniu większym niż 80 km (50 mil) od miasta.
Jak zaznacza Choudhury, przeanalizowano 600 osób i ich wydajność w zależności od miejsca pracy. Wniosek był jednoznaczny, pracując zdalnie wydajność rosła we wszystkich grupach badanych. Produktywność rosła także w sytuacji, kiedy coraz bardziej zbliżano się do modelu pracy z dowolnego miejsca (nie tylko domu).
Czytaj też: Praca zdalna stanie się normą?
Także finansowo poprawiła się sytuacja części badanych. Mogli oni bowiem uciec ze stolicy Stanów, czyli z Waszyngtonu (Alexandria leży w aglomeracji tego miasta). Za swoją wysoką pensję mogli żyć bardziej dostatnio w miejscu zamieszkania.
Badacze podkreślają, że praca w urzędzie patentowym, to jednak bardzo specyficzna forma obowiązków. Jest oparta o indywidualną ocenę, która nie wymaga częstego porozumiewania się ze współpracownikami. Sprzyja to więc wykonywaniu jej zdalnie. Cytowany już Choudhury podkreśla, że wnioski z badania można stosować tylko do firm i jednostek mogących tak pracować.
- Dla wielu pracodawców praca zdalna jest optymalna - mówił jeszcze Choudhury. Jak zaznacza badacz pracownik oszczędza na kosztach życia, a pracodawca zobaczy wzrost produktywności.
Czytaj też: 9 branż, w których króluje praca zdalna
Przykład w drugą stronę
Plusy pracy zdalnej już dwa lata temu na stronach PulsHR.pl prezentował Klaus Koponen, dyrektor zarządzający firmy Regus w Polsce. Jak podkreślał on możliwość pracy w trybie zdalnym - nawet w wymiarze dwóch dni tygodniowo - podnosi wydajność i sprzyja ogólnemu dobremu samopoczuciu personelu.
O ile słuchając badaczy z Harvard Business School, czy Klausa Koponena można zachłysnąć się optymizmem są przykłady firmy które zrezygnowały z pracy zdalnej. Zrobiła tak np. Yahoo!. Ta internetowa spółka stwierdziła, że brak bezpośredniego kontaktu odbijał się na pracujących. Brakowało spontanicznej interakcji miedzy pracownikami.
Chcącym wdrażać pracę zdalną w pracy badacze sugerują stopniowe wprowadzanie takich rozwiązań. Tak robiono we wspomnianym urzędzie patentowym. Nim pracownik mógł decydować kiedy i jak pracuje, musiał być dyspozycyjnym w konkretnych godzinach. Poza tą sugestią badacze przypominają, że technologiczne narzędzia pozwalają monitorować pracę zdalną.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (1)