Ponad 2200 firm działających w Katalonii podjęło działania służące przeniesieniu siedziby poza tę pogrążoną w kryzysie politycznym najbogatszą część Hiszpanii. Kierunkiem potencjalnej przeprowadzki jest aglomeracja madrycka.

Jak poinformowały hiszpańskie media, od 2 października do 7 listopada na terenie Katalonii zanotowano 2276 przypadków podmiotów gospodarczych, które zgłosiły się do urzędów notarialnych w związku z planowaniem wyprowadzenia swojej siedziby poza Katalonię.
Rosnąca liczba przedsiębiorstw noszących się z zamiarem opuszczenia swej centrali w Katalonii ma związek z kryzysem politycznym, który nastąpił w efekcie referendum niepodległościowego zorganizowanego 1 października w tym regionie. Nieuznający plebiscytu Madryt 28 października rozpoczął procedurę ograniczania katalońskiej autonomii poprzez m.in. dymisję rządu Carlesa Puigdemonta i rozpisanie przedterminowych wyborów, które odbędą się 21 grudnia.
Jak napisał dziennik "La Razon", większość spółek planujących opuszczenie Katalonii skłania się do zainstalowania nowej siedziby na terenie aglomeracji madryckiej. Szczególnie popularnym miejscem jest Valdebebas - nowa dzielnica finansowa położona nieopodal stołecznego lotniska Barajas. W jej sąsiedztwie funkcjonuje kompleks sportowy Realu Madryt.
Powołując się na lokalnych urzędników, gazeta ujawniła, że w ostatnich tygodniach liczba katalońskich firm dowiadujących się o możliwość uruchomienia w Valdebebas swoich biur wzrosła o 80 proc. "Duże spółki z Katalonii zazwyczaj są zainteresowane nieruchomościami o powierzchni 30-40 tys. m2" - dowiedział się "La Razon".



KOMENTARZE (0)