Z analiz EY wynika, że 72 proc. firm, które w czasach pandemii pracowały w trybie zdalnym, powróciło do biur lub planuje to zrobić w najbliższej przyszłości. Tylko w 40 proc. przypadków decyzja była konsultowana z zespołem. A to błąd. Eksperci HR alarmują, że odgórne, często niekonsultowane z zespołem przywrócenie pracy biurowej prowadzi do napięć na linii pracownik-pracodawca, a nawet decyzji o zmianie miejsca zatrudnienia.
Jak się okazuje, drastyczne decyzje nie wynikają z negowania potrzeby pracy biurowej. W deklaracjach Polaków najczęściej oczekiwany jest model hybrydowy. Jednak zmiany „pandemicznych” proporcji w modelach pracy muszą być przeprowadzane z wyczuciem.
86 proc. pracujących zdalnie lub hybrydowo w ostatnich miesiącach chce móc nadal pracować przynajmniej w części spoza biura w perspektywie co najmniej kolejnych 1-2 lat. W tej grupie 27,5 proc. deklaruje, że najchętniej w ogóle nie pojawiałoby się w biurze.
W marcu 2022 roku - czyli okresie, gdy wiele firm zaczynało w praktyce wdrażać programy powrotu do biur, utrzymywał się ustabilizowany udział osób pracujących w bardziej elastyczny sposób.
34 proc. Polaków pracujących w tym czasie deklarowało, że pracują zdalnie lub hybrydowo. Natomiast wyłącznie w siedzibie firmy wykonywało obowiązki 2/3 respondentów. To wyniki zbliżone do tych odnotowanych w październiku ubiegłego roku, czyli okresie większego nasilenia pandemii koronawirusa.
Udział osób wykonujących obowiązki zdalnie lub hybrydowo maleje z wiekiem. W tej grupie znalazło się 37 proc. przedstawicieli Generacji Z oraz 29 proc. z najstarszej grupy wiekowej (45-65 lat). Podobną tendencję zaobserwować można było także w odniesieniu do wykształcenia. Im było wyższe, tym większy udział pracujących zdalnie lub hybrydowo.
Praca hybrydowa z naciskiem na biuro
Wraz z uspokajającym się stanem pandemii zauważalny jest rosnący udział pracy biurowej. W ciągu pół roku udział osób, które poświęcają pracy zdalnej ponad połowę czasu spadł o 10 punktów procentowych. W marcu 2022 już blisko 6 na 10 zatrudnionych hybrydowo spędzało poza biurem maksymalnie połowę etatu.
- Analiza danych pokazuje, że już w marcu widoczne były pierwsze oznaki zmian w organizacji pracy. Możemy przypuszczać, że mamy tu do czynienia z inicjatywą zarówno pracowników, jak i pracodawców. O ile udział osób pracujących zdanie lub hybrydowo w Polsce utrzymywał się między IV kwartałem 2021 roku i I kwartałem 2022 roku na podobnym poziomie, o tyle proporcje pracy hybrydowej często ulegały zmianie. Badania wskazują, że częściej niż wcześniej bywamy w biurach. Te proporcje nadal mogą się zmieniać na korzyść bardziej „biurowego” modelu pracy hybrydowej. Nie spodziewamy się jednak powrotu do pracy stacjonarnej jako dominującego modelu – komentuje wyniki badań Małgorzata Skonieczna, ekspertka ds. badań użytkowników w Grupie Pracuj.
fot. Annie Spratt/Unsplash
Przeczytaj: Zmusisz pracownika do powrotu, powie ci "do widzenia". Nie o to mu chodziło
Kiedy pracujemy z biura? Zdecydowanie najchętniej do firmy przychodzi się w poniedziałki (46 proc.). Najrzadziej preferowane były piątki (9 proc.) oraz weekendy (2 proc.). „Takie wybory pracowników mogą sugerować, że poniedziałki są wskazywane zarówno przez wielu pracowników, jak i firmy jako dni służące uporządkowaniu zadań, ich podziałowi i organizacji spotkań wymagających bezpośrednich kontaktów” - zauważają autorzy badania.
Praca zdalna jako atut w rekrutacji
Jakie aspekty organizacji pracy związane z modelem zdalnym mogą stanowić atut w rekrutacji? Pracuj.pl zapytało zarówno pracujących zdalnie, jak i w pełni stacjonarnie, czy na ich skłonność do aplikowania wpłynęłoby kilka benefitów lub modeli działania firm. Największy pozytywny wpływ na skłonność do starania się o zatrudnienie ma dofinansowanie pracy zdalnej np. poprzez pokrycie części rachunków czy dodatkowe wyposażenie stanowiska. Pomogłoby ono podjąć pozytywną decyzję 61 proc. kandydatów.
Na drugim miejscu znalazło się umożliwienie dowolnego wyboru modelu pracy (54 proc.), a na trzecim otwartość na zatrudnianie osób spoza lokalizacji firmy (50 proc.). Rzadziej jako dodatkowy atut postrzegane jest działanie firmy wyłącznie w modelu zdalnym (35 proc.). 20 proc. badanych jako atut postrzega brak możliwości pracy hybrydowej lub zdalnej.
Przeczytaj: Zamiast łatania dziur grozi nam fala odejść z pracy. Groźne zjawisko narasta
Pozytywny wpływ wspomnianych aspektów na efektywną rekrutację maleje wraz z wiekiem badanego. Osoby z grup wiekowych 18-24 oraz 25-34 wyraźnie częściej od tych z grup 35-44 oraz 45-65 zaaplikują chętniej do firm, które pracują wyłącznie zdalnie, dofinansowują pracę z domu, zatrudniają osoby z różnych lokalizacji i dają dowolność w wyborze modelu. Agnieszka Bieniak, dyrektor HR w Grupie Pracuj podkreśla ponadto wyraźną wagę przykładaną przez kobiety do benefitów i możliwości związanych z pracą zdalną.
- We wszystkich ze zmierzonych przez nas przypadków widać przewagę pań nad panami pod kątem udziału osób, dla których elastyczne modele wykonywania obowiązków mają istotne znaczenie w rekrutacji. Panie częściej zwracają uwagę na dofinansowanie części kosztów pracy zdalnej przez pracodawcę, umożliwianie wyboru dowolnego modelu pracy czy otwartość firmy na osoby z innej lokalizacji. Można przypuszczać, że na tę kwestię wpływać może konieczność łączenia ról rodzicielskich z zawodowymi. Poziom elastyczności, z jaką firmy podchodzą do zatrudniania na odległość jest wciąż znacznie wyższy niż przed pandemią i sprzyja możliwościom rozwoju zawodowego wielu kobiet - zauważa.
Zdalna ma różne odcienie
Pracownicy mający doświadczenia pracy zdalnej lub hybrydowej najczęściej wskazywali na dwie bardzo praktyczne kwestie – mniej czasu poświęcanego na dojazdy do pracy (66 proc.) oraz generowanie oszczędności na wydatkach np. na paliwo czy żywność (47 proc.). Wśród zalet wysoko znalazły się także kwestie dotyczące organizacji i efektywności – bardziej elastyczne godziny wykonywania obowiązków (36 proc.) oraz większa efektywność (24 proc.). Na ostatnim miejscu w czołowej piątce znalazła się możliwość samodzielnej aranżacji i wyboru stanowiska pracy (23 proc.).
Wśród „cieni” dominują natomiast dwa czynniki związane z bardziej „miękkimi” aspektami zatrudnienia. Aż 48 proc. pracujących zdalnie jako wadę tego modelu wymieniło trudności z oddzieleniem pracy i życia osobistego, a 43 proc. - zbyt rzadkie kontakty ze współpracownikami. Dopiero na trzecim miejscu znalazły się aspekty związane z dodatkowymi wydatkami. W czołowej piątce wad znalazła się także konieczność korzystania z prywatnej przestrzeni do celów zawodowych oraz mniejsza efektywność.
KOMENTARZE (0)