Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- - Coraz późniejszy wiek, w którym Polki i Polacy decydują się posiadanie dzieci, powoduje, że liczba urodzeń nadal będzie niska - mówi dr hab. Paweł Strzelecki, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej.
- - Od 2013 roku w naszym kraju sukcesywnie spada liczba osób w wieku produkcyjnym - ostatnio aż o ponad 100 tysięcy rocznie - przypomina ekspert.
- Dodaje, że w tej sytuacji należy zastanowić się nad wprowadzaniem elastycznych rozwiązań pozwalających godzić pracę z wychowywaniem potomstwa.
- - Tymczasem Polska - pod względem wdrażania możliwości pracy w niepełnym wymiarze jej czasu - zajmuje w Europie bardzo odległe miejsce - zaznacza ekonomista.
Godzenie aktywności zawodowej z wychowywaniem dzieci to w Polsce nadal duże wyzwanie
Dr hab. Paweł Strzelecki, ekonomista z Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej, uważa, że decydenci odpowiedzialni za politykę społeczną i funkcjonowanie rynku pracy w naszym kraju muszą brać pod uwagę znaczną bezdzietność w młodym pokoleniu Polek i Polaków.
- Coraz późniejszy wiek, w którym Polacy decydują się posiadanie dzieci, powoduje, że liczba urodzeń w naszym kraju nadal będzie niska. Być może powinniśmy już pogodzić się ze współczynnikiem dzietności poniżej poziomu pozwalającego osiągać zastępowalność pokoleń - mówi ekspert.
- Tym bardziej należy zastanowić się nad wprowadzaniem większej elastyczności rozwiązań pozwalających godzić aktywność zawodową z wychowywaniem potomstwa. Tymczasem Polska pod względem wdrażania możliwości pracy w niepełnym wymiarze jej czasu zajmuje w Europie bardzo odległe miejsce - podkreśla.
Ekonomista wskazuje, że jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest postrzeganie przez pracodawców zatrudnienia przede wszystkim jako wykonywania pracy w ramach pełnego etatu, nawet wówczas, gdy zatrudniają kogoś na część etatu lub w oparciu o umowy cywilnoprawne.
Paweł Strzelecki zaznacza, że pracownicy oczywiście świetnie zdają sobie sprawę z takiego podejścia pracodawców, które nie sprzyja podejmowaniu przez młodych ludzi decyzji o powiększaniu rodziny.
Jesteśmy skazani na wprowadzanie niepopularnych rozwiązań?
Ekspert zwraca uwagę, że w obecnej oraz prognozowanej na najbliższe lata sytuacji demograficznej Polski (wspomniany brak zastępowalności pokoleń w dłuższej perspektywie) konieczne może okazać się wdrażanie rozwiązań, które w społeczeństwie są niepopularne.
- Od 2013 roku w naszym kraju sukcesywnie spada liczba osób w wieku produkcyjnym - ostatnio przeciętnie o ponad 100 tysięcy rocznie. Skoro nie mamy na razie szans na zatrzymanie spadku dzietności, musimy w odniesieniu do rynku pracy sięgnąć po plan B - stwierdza ekonomista.
Jak podkreśla, symulacje demograficzne wskazują, że w ciągu najbliższych 10-20 lat można zatrzymać proces spadku liczby osób pracujących przede wszystkim poprzez wzrost aktywności zawodowej. W jaki sposób?
- Wiem, że to niepopularne, jednak uważam, że tego celu nie da się osiągnąć bez podniesienia wieku emerytalnego - przyznaje Paweł Strzelecki.
W jego opinii można wdrożyć stosowne regulacje ustawowe albo wprowadzić inne rozwiązania przekonujące społeczeństwo, że wydłużenie lat pracy, a tym samym przesunięcie efektywnego wieku emerytalnego, daje określone profity.
Czy podniesienie wieku emerytalnego stanie się w Polsce koniecznością? (Fot. Adobestock)
Coraz więcej Polek i Polaków pracuje po osiągnięciu wieku emerytalnego
Także prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, uważa, że należy skuteczniej wykorzystywać potencjał Polek i Polaków w wieku emerytalnym. - Stąd tak ważne są kolejne zachęty pozwalające przesuwać wiek faktycznego przejścia na emeryturę - podkreśla.
Z danych ZUS-u wynika, że w 2017 roku po osiągnięciu ustawowego wieku natychmiast na emeryturę przechodziło ok. 85 proc. uprawnionych do tego osób. Natomiast w 2022 r. ten odsetek spadł już do ponad 60 proc.
- Czyli w ciągu ostatnich pięciu lat o około 25 proc. zwiększył się udział osób w wieku emerytalnym, które postanowiły przedłużyć swoją aktywność zawodową - zwraca uwagę prezes Uścińska.
Sytuację na krajowym rynku pracy do pewnego stopnia ratują imigranci, ale…
Natomiast zdaniem dr. hab. Pawła Strzeleckiego w ostatnich latach sytuację na polskim rynku pracy do pewnego stopnia ratują imigranci.
- Wielu z nich, między innymi wskutek wprowadzonych ustawo ułatwień związanych z pobytem i podejmowaniem zatrudnienia w Polsce, ale także z powodu uwarunkowań i wydarzeń zewnętrznych, chce u nas zostać na dłużej. Czy jednak jesteśmy gotowi na to, żeby stworzyć im możliwości do dobrego zintegrowania na naszym rynku pracy? - pyta ekspert.
- Jest wreszcie swoisty plan C dotyczący osób będących obecnie w wieku przedemerytalnym lub które za kilkanaście lat osiągną wiek emerytalny - dodaje ekonomista z SGH i podkreśla, że dla tych grup kluczowe warunki pozwalające w przyszłości na wydłużenie czasu aktywności zawodowej związane są między innymi z dobrze funkcjonującą ochroną zdrowia.
- Z drugiej strony musimy stworzyć efektywny system opieki nad osobami starszymi oraz niesamodzielnymi. Chodzi o to, by coraz mniejsze liczebnie rodziny oprócz pracy zawodowej nie były nadmiernie obciążane koniecznością sprawowania opieki nad bliskimi wymagającymi takiej właśnie pomocy - podsumowuje Paweł Strzelecki.
–––––
Wszystkie wypowiedzi pochodzą z debaty pt. "Okrągły stół - wyzwania demograficzne" zorganizowanej przez Federację Przedsiębiorców Polskich 6 marca 2023 r.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (57)