Prezesi czy dyrektorzy powinni nie tylko sprostać oczekiwaniom dynamicznie zmieniającego się środowiska biznesowego, ale także nadać agendę cyfrowej transformacji w swoich firmach. Przed jakimi wyzwaniami stoją dzisiejsi dyrektorzy zarządzający i jak zmieniła się ich rola w obliczu ostatnich, kryzysowych wydarzeń?
Wydarzenia zapoczątkowane na przełomie lutego i marca pokazały, w jakim stopniu firmy są zaawansowane w digitalizacji procesów i przygotowane na zmianę trybu pracy. Przykładem spółki, której nowoczesne technologie zdecydowanie ułatwiły przejście przez koronakryzys, jest Siemens Energy.
- Sądzę, że - paradoksalnie - odległość i izolacja jeszcze bardziej uruchomiły komunikację między ludźmi. Może nie od razu, ale po jakimś czasie nauczyliśmy się ze sobą porozumiewać, lub radzić sobie z tak błahymi kwestiami, jak znajdowanie czasu w przypadku osób z przeładowanymi kalendarzami. Myślę też, że staliśmy się odważniejsi w komunikowaniu potrzeb - mówi w rozmowie z PulsHR.pl Anna Wołynko, dyrektor HR w Siemens Energy.
Anna Wołynko podkreśla też, że pracodawca może stworzyć i udostępnić bardzo dobre narzędzia. Nie jest natomiast powiedziane, że ludzie z nich skorzystają. Tutaj niezbędna jest umiejętność przechodzenia przez zmianę - i to w dość szybkim tempie. Nie jest to zatem tylko kwestia narzędzi, ale też edukacji i rozwoju.
- Menedżerowie powinni zadbać o uzupełnianie kompetencji pracowników, aby stawali się oni coraz bardziej samodzielni. Muszą też umieć wyrażać swe potrzeby, a następnie przejść do konkretnych propozycji rozwiązań. Moim zdaniem to właśnie ludzie - w połączeniu z digitalizacją - sprawili, że tak sprawnie - aczkolwiek nie bez wyzwań - przeszliśmy przez pandemię - podkreśla Anna Wołynko.
Lockdown obnażył słabe strony organizacji, których zaplecze technologiczne, ograniczony dostęp do systemów oraz informacji uniemożliwiły nie tylko sprawne wdrożenie pracy zdalnej, ale także sparaliżowały możliwość efektywnego zarządzania przedsiębiorstwem.
Pandemia ukazała przedsiębiorcom, że należy myśleć o przyszłości i nauczyć się zarządzać ryzykiem, jeszcze zanim się ono pojawi. Nowe okoliczności zweryfikowały kompetencje wielu CEO. Sprawne i właściwe zarządzanie zespołami, wiedzą oraz danymi stało się ważne jak chyba nigdy wcześniej. Od pracowników oczekiwano natomiast umiejętności sprawnego i efektywnego adaptowania się do dynamicznie zmieniającego się otoczenia.
- CEO w obliczu nagłej restrukturyzacji procesów powinni zastanowić się, w jaki sposób zarządzać informacją wewnątrz i na zewnątrz organizacji. Kluczowa pozostaje w tym przypadku dbałość o kompetentną kadrę menedżerską, potrafiącą dostosować się do nowych okoliczności, a także umiejętnie wykorzystać rynkowe innowacje. Okazało się, że niezwykle ważne jest zatrzymanie w firmie pracowników, których cechuje elastyczność i łatwość adaptacji do nowego środowiska - z dostrzeganiem w nim szansy na rozwój - komentuje Paweł Wierzbicki, partner w Page Executive.
I podkreśla, że poprzednie miesiące pokazały, że nie wszyscy liderzy poradzili sobie z reorganizacją pracy.
- Wiele firm w ostatnim czasie boryka się z dużą rotacją kadr. W tej sytuacji CEO muszą zastanowić się nad przeorganizowaniem wewnętrznych struktur w swoich przedsiębiorstwach i dostosować umiejętności pracowników do wymagań rynku - dorzuca Paweł Wierzbicki.
Praca zdalna to wyzwanie
W pierwszych tygodniach pandemii obserwowaliśmy wiele dyskusji o tym, w jaki sposób rynek pracy przejdzie szybką rewolucję; wskazywały one m.in. na gruntowne przeobrażenie rynku nieruchomości biurowych w związku z następstwami masowej pracy zdalnej.
Możemy przypuszczać, że w perspektywie czasu większość firm będzie dążyła do ponownego otwarcia swoich siedzib i powrotu do pracy stacjonarnej. Wynikać to będzie m.in. z braku wcześniejszego przeszkolenia i przygotowania liderów do zdalnego zarządzania zespołami, ale także silną potrzebę pracowników do interakcji z otoczeniem.
W dobie dynamicznych zmian w strukturze i procesach organizacji dyrektorzy generalni powinni zadbać o wzajemną i skuteczną wymianę informacji. Wyzwaniem dzisiejszego CEO jest zatem skuteczne zarządzanie wiedzą i utrzymanie talentów.
Duże znaczenie ma również przygotowanie strategii w dziedzinie pozyskania najlepszych pracowników. W tym celu pomocna jest zdolność do właściwiej oceny umiejętności kandydata oraz jego potencjału.
- Praca zdalna negatywnie wpływa na komunikację z nowymi pracownikami oraz odbija się na efektywności procesu wdrożeniowego. Osoby zrekrutowane online mogą mieć problem ze zbudowaniem relacji z przełożonymi i współpracownikami, poznaniem kultury organizacji i utożsamieniem się z wartościami firmy. Do zadań CEO należy zatem dbałość o skuteczny proces onboardingowy, który zapewni wzajemne poznanie wszystkich członków zespołu – mówi Paweł Wierzbicki.
W ostatnich miesiącach, a nawet tygodniach można zauważyć, że nie wszyscy liderzy są przygotowani na zdalne zarządzanie procesami rekrutacyjnymi. Dlatego właśnie tak istotne jest rozwijanie umiejętności w tym obszarze i dostosowanie kluczowych procesów HR-owych do obecnej i przyszłej sytuacji rynkowej - wskazuje Paweł Wierzbicki.
Niebawem CEO mogą zacząć poszukiwania nowych, innowacyjnych metod rozwoju swoich pracowników (Fot. Shutterstock)
Potwierdza to Anna Wołynko: podkreśla, że w Siemens Energy na co dzień działa sporo rozproszonych zespołów, dlatego od dawna dużą wagę firma przywiązuje do umiejętności menedżerskich.
- To one ułatwiają zarządzanie. Nie dość, że ludzie pracują w różnych miejscach, to jeszcze te lokalizacje się zmieniają. Wymaga to od nas sprawnej komunikacji - ona jest najważniejsza! Musimy mieć dobry kontakt z sobą i dbać o relacje - wyjaśnia Wołynko.
Precyzuje, że przydatna jest tu również umiejętność budowania przywiązania czy identyfikacji z zespołem, a także wzmacniania zaangażowania poszczególnych pracowników. Ludzie muszą czuć, że są częścią całości, pomimo dzielącej ich odległości.
- Powinni też mieć poczucie docenienia, sprawstwa i dążenia do "wyższego celu". W naszej firmie wyznajemy ideę „We energize society”. Uważam, że menedżer zespołu rozproszonego odnosi sukces, jeśli poza swoimi podstawowymi obowiązkami, utrzymując dialog z zespołem, buduje stale zaangażowanie pracowników i skupia wokół wspólnego celu - dodaje dyrektor HR w Siemens Energy.
Potrzebne nowe kompetencje
Duże rotacje kadr w przedsiębiorstwach, a także reorganizacja wewnętrznych struktur oraz modelu pracy wskazują, że niebawem CEO mogą zacząć poszukiwania nowych, innowacyjnych metod rozwoju pracowników. Dużą popularnością nadal cieszą się warsztaty techniczne, lecz firmy powinny intensyfikować działania zmierzające do wzmacniania potencjału organizacji, a także zachęcać zespoły do wewnętrznego rozwijania innowacyjności i zarządzania własnymi zasobami.
- Wiele firm w ostatnim czasie skupia się na rozwoju robotyzacji procesów oraz digital marketingu, dlatego umiejętność budowy platform e-commerce oraz internetowych kanałów sprzedaży jest bardzo ceniona u kandydatów - komentuje Paweł Wierzbicki.
I dopowiada, że przedsiębiorstwa - by podnosić konkurencyjność - powinny także starać się lepiej zrozumieć klienta i pod jego kątem ustawiać swoje działania.
- W tej sytuacji, siłą organizacji są pracownicy, którzy są elastyczni i potrafią sprawnie skoordynować pracę wewnątrz zespołów. Trend customer centric nakłada na CEO obowiązek badania modeli zachowań konsumentów. Taka wiedza pomoże wyznaczyć skuteczny kierunek zmian i reorganizacji procesów w organizacji w taki sposób, aby nie tylko spełniały oczekiwania samej firmy, ale przede wszystkim były atrakcyjne i efektywne dla pozyskania i obsługi klienta – komentuje Paweł Wierzbicki.
Przykładem może być spółka CCC: w pandemia przyspieszyła proces transformacji cyfrowej. Jak mówi w rozmowie z PulsHR.pl Gabriela Kahl, dyrektor HR w CCC, koronawirus mocno zintensyfikował rozwój firmy; stała się ona jednym z największych na rynku detalistów od względem udziału sprzedaży w kanale cyfrowym. Spółka opiera się na wielokanałowej sprzedaży (offline i e-commerce). W sklepach stacjonarnych CCC – coraz bardziej zdigitalizowanych - też można zrobić zakupy w sieci.
- Oczekiwania klientów zmieniają się - ludzie nadal chcą przymierzyć buty czy ubrania, ale chcą też np. móc szybciej je wyszukać. W sklepach nie tylko będzie można kupić produkt, ale go również zamówić i odebrać. Placówka przeistoczy się zatem w miejsce budowy doświadczenia klienta, a tym samym stanie się swego rodzaju wizytówką firmy - mówi Gabriela Kahl.
Tym samym zmienia się również rola pracownika sklepu, który nie jest już tylko sprzedawcą, ale doradcą klienta i ambasadorem produktu. Jakie cechy i kompetencje powinien posiadać? O tym przeczytasz tutaj.
Fakt, że firma rozwija intensywnie e-commerce wpływa na profil poszukiwanych pracowników. Kto jest na celowniku CCC? Spółka rekrutuje liderów – talentów w obszarze fashion tech, czyli świata łączącego modę z nowymi technologiami. Potrzebne są również osoby z umiejętnościami analitycznymi.
- Rozglądamy się też za osobami z rozwiniętymi kompetencjami cyfrowymi oraz specjalistami wsparcia sprzedaży. Sporo działamy w mediach społecznościowych – intensywnie rozwijamy nasz profil na Instagramie, dlatego rekrutujemy również ekspertów marketingu, którzy będą czuwać nad wizerunkiem firmy i wzmacnianiem marki - dodaje Kahl.
KOMENTARZE (0)