×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Nowe zjawisko w pracy. Szefowie muszą coś zrobić, zanim będzie za późno

Quiet quitting, czyli cicha rezygnacja, to zjawisko, które nie ma nic wspólnego ze zwolnieniami. To rezygnacja z zawodowych ambicji. Pracownicy, których ona dotyka, wykonują swoje obowiązki z minimalnym niezbędnym zaangażowaniem. Unikają też brania na siebie odpowiedzialności w pracy.

Nowe zjawisko w pracy. Szefowie muszą coś zrobić, zanim będzie za późno
W Polsce jedynie 14 proc. pracowników deklaruje zadowolenie i zaangażowanie w pracę (Fot. Kinga Cichewicz/Unsplash)
REKLAMA
  • Do rozwoju zjawiska cichej rezygnacji przyczyniły się pandemicznej lockdowny i zmiana trybu pracy.
  • Niektórzy uważają, że to młodzi w głównej mierze rozpowszechnili trend quiet quitting – nowe pokolenie ma inne priorytety i oczekiwania.
  • Spore wyzwanie zatem przed menedżerami, którzy mają dużo do nadrobienia w kwestii budowania zaangażowania pracowników.

Maria od zawsze chciała pracować w branży marketingowej. Przez lata wykonywała swoje obowiązki z pasją i zaangażowaniem. Od jakiegoś czasu to się zmieniło. Jak sama przyznaje – nie wie, kiedy praca stała się przykrym obowiązkiem.

- Nie wiem, co było punktem zapalnym, ale przestało mi zależeć na efektach mojej pracy. W pewnym momencie po prostu zdałam sobie sprawę, że mam coraz gorsze wyniki. Dawna „ja” od razu zaczęłaby się zastanawiać, jak je poprawić. Nowa „ja” ma to gdzieś. Nie zależy mi na nich, chcę po prostu jak najszybciej skończyć pracę – opowiada Maria.

Tak jest już od kilku miesięcy i – jak mówi Maria – nic nie wskazuje na to, że się to zmieni.

- Kiedy włączam rano komputer, w głowie mam tylko jedno – chcę jak najszybciej wypełnić obowiązki i zniknąć z przestrzeni zawodowej. Do tego cały czas mocno trzymam kciuki, żeby nie pojawiło się jakieś pilne zlecenie, ponieważ nie wiem, czy znajdę w sobie tyle siły, żeby je zrealizować – wyjaśnia Maria.

Czytaj też: Polacy są niezadowoleni z pensji, ale boją się odejść z pracy

Maria opowiada, że kiedyś nie do pomyślenia było, żeby w czasie wolnym nie odebrała telefonu służbowego. Teraz, gdy widzi, że dzwoni ktoś z pracy, ignoruje to i oddzwania po kilku godzinach z nadzieją, że sprawa została już rozwiązana. Jak przyznaje, nie wie, co konkretnie wpłynęło na jej postawę.

- Chyba nałożyło się na to wiele czynników. Ostatnie dwa lata to w mojej branży ogromny natłok pracy – pandemia, wojna, teraz kryzys gospodarczy. Non stop coś się dzieje, a ode mnie wymagają, żebym była na bieżąco. Ale jak być na bieżąco, skoro informacje zmieniają się co kilka sekund? Do tego – jak u każdego prywatnego pracodawcy – ciągle gonimy za rekordami. Ma być więcej i lepiej – ocenia Maria.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (80)

Do artykułu: Nowe zjawisko w pracy. Szefowie muszą coś zrobić, zanim będzie za późno
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • QuietQuit 2022-09-22 20:34:41

    " To rezygnacja z zawodowych ambicji." Nie, to rezygnacja z niepłatnej pracy. "Pracownicy, których ona dotyka, wykonują swoje obowiązki z minimalnym niezbędnym zaangażowaniem." Zaangażowaniem, które jest wymagane wg. umowy. Pracownicy, pamiętajcie: HR nie jest waszym przyjacielem.

  • Leń z tapczana 2022-09-21 23:01:24

    Po co pracować skoro pis i tak da kasę niech zap.... ci z opozycji za miskę ryżu. Morawiecki był i jest geniuszem oszustwa i razem pod wodzą Kaczyńskiego pis i jego elity bogacą się na głupocie tych którzy tyrają na sukces dobrej zmiany. Tylko się nie opie..... i przyłużcie się do roboty bo kasa jest potrzebna pis do dalszego rozdawnictwa a to bardzo ciężka praca.

  • Kiciu 2022-09-21 19:20:30

    Jak to mówimy u mnie w domu: byle do 15:00 i byle do piątku:) Powiedzonka serwowanego o godzinie 15:00 z grzeczności nie zacytuję ale zaczyna się ono od słowa: Je...ć i dalej nazwa firmy:) Pozdrowienia dla wszystkich którzy mają wywalone na swoją robotę.

  • Art 2022-09-21 14:49:24

    Jak pieniądze nie są już dziś nic warte to jaka być praca?

  • Papcio 2022-09-21 10:40:07

    Ludzie wykonujący bullshit job zauważają bezsens swojej pracy. A główne źródło sensu w postaci targetów, polegające na traktowaniu ludzi jak maszyny albo osły biegnące za marchewką, przestały działać. No nie do wiary...

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA